Całkowicie nie udał się wyjazd naszego II ligowego zespołu do Okocimskiego Brzeska. Nie dość, że GLKS zaliczył drugą porażkę w tym sezonie, to jeszcze mecz rozegrany został w fatalnym stylu. Oglądający pierwszy raz zespół z Nadarzyna mogli być bardzo zdziwieni w jaki sposób ta drużyna, była jeszcze do niedzieli liderem tabeli.
Ogólnie biorąc "kopanina" dużo fauli, zarówno z jednej jak i z drugiej strony, gra w środkowej strefie boiska, a zespół z Nadarzyna niczym nie przypominał drużyny z poprzednich kolejek. Pierwszy i zarówno ostatni strzał na bramkę gospodarzy oddał w 27 minucie Arkadiusz Oziewicz i choć był to strzał bardzo lekki zaskoczył na tyle bramkarza, że ten wybił piłkę poza boisko. Więcej strzałów, ani przemyślanych akcji w wykonaniu GLKSu już do końca spotkania nie zobaczyliśmy. Natomiast gospodarze co i raz próbowali zaatakować naszą bramkę i choć ataki te nie były zbyt finezyjne, wystarczyły na bardzo słabo grającą obronę naszego zespołu, aby w 35 minucie strzelić pierwszego gola. Drugi gol padł w 90 minucie z rzutu karnego, a pewnym jego wykonawcą był Łukasz Popiela.
Okocimski Brzesk - GLKS Nadarzyn 2:0
NADARZYN: Piotr Misztal - Maciej Goliński, Hubert Kopiś, Artur Wolski, Mateusz Sielski - Arkadiusz Oziewicz, Przemysław Grajek (76 Andrzej Dzierżawski), Przemysław Sztybrych, Michał Kaleta (72 Jakub Wojtczak) - Piotr Bajera, Michał Wrzesiński.
OKOCIMSKI: Dariusz Trela - Mateusz Wawryka, Daniel Policht, Jakub Czerwiński, Mateusz Pawłowicz - Łukasz Rupa, Piotr Darmochwał (74 Wojciech Wojcieszyński), Tomasz Baliga (82 Sergiusz Kostecki), Iwan Łytwyniuk - Maciej Kisiel (37 Łukasz Popiela), Robert Trznadel (89 Sebastian Głaz).
Sędziował: Tomasz Zieliński (Konin).
Żółte kartki: Daniel Policht, Łukasz Rupa - Przemysław Sztybrych, Michał Kaleta, Artur Wolski, Hubert Kopiś.
Widzów: 400.
