Mimo kilku dogodnych, a można pokusić się o tezę 100% akcji, GLKS Nadarzyn, pod wodzą Macieja Terleckiego przegrał swój kolejny, 10-ty mecz z rzędu, w rozgrywkach IV ligi piłki nożnej z UKSem Łady 0:2.
Przed meczem,chyba wszyscy zainteresowani IV ligą wiedzieli, że aby pozostać w tej lidze trzeba zacząć wygrywać mecze, a tym bardziej z zespołem Ład, których prześcigniecie w tabeli gwarantuje pozostanie na tym poziomie rozgrywek. I gdyby mecz oceniali sędziowie punktami, to po raz pierwszy od dłuższego czasu lepsze widowisko zaprezentowali Nadarzyniacy, niestety w tym sporcie liczą się bramki, a te strzelali zawodnicy z zespołu gości.
Przed meczem GLKSowi do pozycji na której znajdują się Łady, brakowało 10 pkt. teraz tych punktów brakuje już 13. Niby matematyczne szanse pozostania w IV lidze jeszcze pozostają, ale w tym przypadku Nadarzyn wszystkie mecze musiał by wygrać, a Łady wszystkie przegrać.