Grodziscy kryminalni zatrzymali 33-latka, który tankował paliwo na stacji i nie płacił za nie. Policjanci udowodnili mu kradzież około 100 litrów benzyny i oleju napędowego. Łukasz R. wpadł dzięki monitoringowi i skrupulatnej pracy grodziskich funkcjonariuszy. Policjanci ustalili pochodzenie tablic rejestracyjnych używanych w czasie kradzieży. Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi nawet 5 lat więzienia.
Natychmiast po zgłoszeniu kradzieży paliwa przez właściciela jednej ze stacji grodziscy policjanci rozpoczęli pracę nad ustaleniem sprawcy tego czynu. Zawiadomienie dotyczyło kradzieży ponad 50 litrów benzyny i ponad 25 litrów oleju napędowego.
Funkcjonariusze szybko ustalili, że do znalezienia złodzieja mogą wykorzystać nagranie monitoringu z tego dnia. Widoczny na filmie mężczyzna zatankował paliwo do kanistrów i odjechał ze stacji białym fiatem. Kryminalni zaczęli sprawdzać tablice rejestracyjne nagranego auta. Po wielu ustaleniach dotarli do ich właściciela. Okazało się, że tablice pochodziły z samochodu oddanego do naprawy kierowcy fiata. Zaskoczony 33-latek został zatrzymany.
W trakcie wyjaśniania sprawy policjanci ustalili, że kierowca tego samego pojazdu z innymi tablicami nie zapłacił również za tankowanie około 25 litrów paliwa innego dnia. Tym razem do kradzieży zostały wykorzystane tablice, których kradzież zgłoszono kilka dni wcześniej. Łukasz R. odpowie za obie kradzieże paliwa. Grozi mu za to nawet 5 lat więzienia.
KPP Grodzisk Maz.