Spłonęła połowa ogromnej hali magazynowej w Wólce Kosowskiej. Od rana z pożarem walczyło 30 zastępów straży pożarnej. Nikt nie ucierpiał. Konstrukcja hali się zawaliła, Wewnątrz były tekstylia i sprzęt AGD. Dogaszanie ognia może potrwać do wieczora.
Pożar wybuchł o godzinie 5.30 w Europejsko Azjatyckim Centrum Handlowym w Wólce Kosowskiej. Pożar objął powierzchnię ok. 5 tysięcy metrów kwadratowych. Paliła się część hali, która łącznie obejmuje powierzchnię 10 tys. metrów. Pozostałą część obiektu ocaliła specjalna ściana odgradzająca ogień.
W hali znajdowały się magazyny, biura oraz kantor należące do kupców z Polski, Wietnamu, Indii oraz Turcji. Dach i konstrukcja hali runęły do środka. Po kilku godzinach akcji udało się opanować ogień. Strażakom pomógł nieco padający deszcz.
To już trzeci przypadek płonącej hali w kompleksie handlowym w Wólce Kosowskiej, hale płonęły w 2009 i 2011 roku.
Galeria zdjęć z akcji gaśniczej KLIKNIJ TU