Wczoraj wieczorem funkcjonariusze z Pruszkowa zwrócili uwagę na dziwne manewry wykonywane przez kierującego samochodem marki Dacia Sandero. Po zatrzymaniu samochodu, ich przypuszczenia okazały się trafne, bez badania alkomatem można było stwierdzić, że kierowca jest nietrzeźwy, a woń alkoholu poczuć z daleka.
Kierującym okazał się Robert D. który już od 2007 roku nie posiada uprawnień do kierowania, ponieważ odebrał mu je sąd.
Badania na, które zabrali policjanci kierującego były tylko formalnością, a wynik alkomatu wskazywał 2,2 promila zawartości alkoholu w organizmie.
Ja się okazało samochód którym poruszał się mężczyzna, należał do jego ojca, który oświadczył, że nic nie wiedział że syn jest pod wpływem alkoholu, a samochód zabrał bez jego zgody. Powiedział również, że samochód ma uszkodzenia, których wcześniej nie posiadał.
Mężczyzna usłyszał zarzuty kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz bez posiadania uprawnień, za co może mu grozić do 2 lat pozbawienia wolności.