W piątek grodziscy policjanci zatrzymali 48-letniego Andrzej D. oraz jego 4 synów, 23–letniego Ernesta, 22-letniego Łukasza, 20-letniego Andrzeja, oraz 18–letniego Ariela, których funkcjonariusze podejrzewają o kradzieże z włamaniami do hal produkcyjnych w Skułach.
O włamaniach do nieczynnych hal produkcyjnych, policjanci dowiedzieli się w czerwcu i mimo że właściciel przebywający za granicą nie złożył oficjalnego zawiadomienia o przestępstwie, to funkcjonariusze sami rozpoczęli poszukiwania sprawców tego czynu. Ustalono, że z terenu magazynów zginęły maszyny poligraficzne, ślusarskie, stolarskie, a także inne wyposażenie hal, oraz metalowe ogrodzenie terenu, co mogło sugerować, że złodzieje będą chcieli je sprzedać w punkcie skupu złomu.
Ustalenia te szybko się potwierdziły, a informację jaką otrzymali kryminalni, prowadziły prosto do jednej z bardzo dobrze znanych policjantom rodzin, z żabiowolskiej gminy.
Wszystko wskazywało na to, że to właśnie ojciec z 4-oma synami, po wykuciu dziury w ścianie jednej z hal i wyważeniu drzwi wejściowych dokonali kradzieży. W sumie mężczyźni, wynieśli z magazynów ponad 4 tony złomu, a właściciel oszacował swoje straty na 90 tysięcy złotych.
48-letni Andrzej D. oraz jego synowie, 23–letni Ernest, 22- letni Łukasz, 20-letni Andrzej i 18–letni Ariel usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniami. Dodatkowo przy 23-latku, podczas zatrzymania, znaleziono marihuanę, za co postawiono mu dodatkowy zarzut posiadania. Za popełnione przestępstwa całej piątce grozi do 10 lat pozbawienia wolności.