W zeszłym roku tuż przed świętami Bożego Narodzenia, strażacy OSP Nadarzyn na swoim profilu społecznościowym dumnie prezentowali najnowszy nabytek, jaki sprezentowała im Gmina Nadarzyn. Ford Ranger 4×4, jak informowali w poście, miał służyć na rzecz bezpieczeństwa mieszkańców Gminy Nadarzyn. Obecnie za sprawą zamieszczonych na portalach społecznościowych powyższych zdjęciach, stał się obiektem drwin i niezbyt pochlebnych opinii.
Oficer Prasowy KP PSP Pruszków mł. bryg. Karol Kroć poinformował nas, że w dniu, w którym zrobiono zdjęcie, przedmiotowe auto zgłoszono do wyjazdu gospodarczego o godz. 03.58. Natomiast jego powrót nastąpił o godz. 9.54. Rzecznik nadmienił, że jednostki OSP działają jako stowarzyszenia i PSP nie ma wpływu na takie wyjazdy, a to czy wyjazd był zasadny, należy do ustaleń władz OSP, a także komisji rewizyjnej istniejącej przy każdym z takich stowarzyszeń.
O to do kogo w ogóle należy pojazd i czy może być wykorzystywany prywatnie, zwróciliśmy się do władz Gminy Nadarzyn. Poinformowano nas, że samochód Ford Ranger 4×4 jest własnością Gminy Nadarzyn i został tylko udostępniony OSP Nadarzyn na podstawie umowy użyczenia. Ochotnicza Straż Pożarna w Nadarzynie odpowiada za korzystanie z pojazdu w sposób zgodny z umową i niezawierane były żadne inne umowy, których przedmiotem byłoby korzystanie ze sprzętu pozostającego w pełnej i wyłącznej dyspozycji OSP.
Na koniec z pytaniem, co sądzi o tej sprawie i czy była analizowana przez zarząd, komisję rewizyjną stowarzyszenia, zapytaliśmy prezesa OSP Nadarzyn — Mirosława Chilmanowicza. Odpowiedział nam, że korzystanie ze sprzętu, którym dysponuje OSP Nadarzyn, odbywa się zgodnie ze Statutem oraz umowami zawartymi z Gminą Nadarzyn. Natomiast w związku z przedmiotową sprawą, Zarząd OSP przyjął wyjaśnienia naczelnika co do okoliczności użycia samochodu osobowego oraz przypomniał strażakom o zasadach korzystania ze sprzętu strażackiego.