Minister Klimatu i Środowiska po raz kolejny uchylił decyzję marszałka województwa mazowieckiego, który wydał pozwolenie zintegrowane na prowadzenie instalacji do kombinacji odzysku i unieszkodliwiania odpadów Przedsiębiorstwu Usługowemu Hetman. Spółka od tej decyzji może się odwołać.
Mimo że ten serial trwa już 8 lat, to nie ma jeszcze końca. O pozwolenie zintegrowane PU Hetman wnioskował pierwszy raz 22 grudnia 2014 r. Procedury i analiza materiału dowodowego trwała prawie 3 lata, po których marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik takie pozwolenie wydał 31 sierpnia 2017 r.
Niestety dla przedsiębiorstwa, od decyzji tej odwołały się stowarzyszenia „Szpaler", „Zieloni Rzeczypospolitej Polskiej" oraz „Mazowieckie Towarzystwo Ochrony Ekosystemów". 19 stycznia 2018 r., minister środowiska decyzję uchylił i przekazał do ponownego rozpatrzenia.
Po przeanalizowaniu wniosku 22 czerwca 2018 r., marszałek ponownie wydał Spółce pozwolenie zintegrowane, a stowarzyszenia ponownie złożyły odwołania. 5 listopada 2018 roku, minister środowiska znowu je uchylił, przekazując jeszcze raz do ponownego rozpatrzenia przez organ pierwszej instancji.
Ze względu na wejście w życie 5 września 2018 r. ustawy o zmianie ustawy o odpadach, postępowanie administracyjne prowadzone z wniosku PU Hetman zawieszono. Pismem z 16 stycznia 2019 r. wnioskodawca zwrócił się z prośbą o wydłużenie terminu na uzupełnienie wniosku do 20 maja 2019 roku i organ I instancji wyraził na to zgodę.
W toku postępowania przedsiębiorstwo kilkukrotnie modyfikowało wniosek i przesyłało jego uzupełnienie. 19 maja 2022 roku, marszałek po analizie materiału dowodowego po raz trzeci wydał decyzję udzielającą pozwolenie zintegrowane dla PU Hetman.
Również i ta decyzja trafiła do Ministerstwa Środowiska i Klimatu. W tym przypadku minister nie brał nawet pod uwagę podnoszonych przez Stowarzyszenia zarzutów ani wskazywanych dowodów. Odstąpił od jakiejkolwiek ich analizy. Uchylił decyzję na podstawie przepisu, który mówi, że jeżeli przedsiębiorcy będącemu osobą prawną albo jednostką organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej w ostatnich 10 latach, co najmniej trzykrotnie wymierzono administracyjną karę pieniężną w wysokości przekraczającej łącznie kwotę 150 000 zł, właściwy organ odmawia wydania zezwolenia na zbieranie odpadów lub zezwolenia na przetwarzanie odpadów.
Minister zaznaczył, że organ odwoławczy procedując przedmiotową sprawę, miał obowiązek z urzędu wziąć pod uwagę zmianę stanu faktycznego sprawy, która wystąpiła po wydaniu zaskarżonej decyzji marszałka. W jej toku wpłynęło pismo Głównego Inspektora Ochrony Środowiska z dnia 30 sierpnia 2022 r., z którego wynikało, że rozpatrzone zostały odwołania od decyzji Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska nakładających kary pieniężne, w kwocie 24 600 zł, 415 200 zł oraz 123 189 zł. Dlatego minister mając to na uwadze, odmówił wydania zezwolenia na zbieranie odpadów lub zezwolenia na przetwarzanie odpadów bez zbędnych analiz.