22-01-2020
~oj panie macenasie:
Rejestry umów są w gminach prowadzone obowiązkowo. I to od dawna.
Fot.: BIP Nadarzyn
W połowie listopada informowaliśmy, iż Wojewódzki Sąd Administracyjny potwierdził naszą skargę stwierdzając, iż jest ona w pełni zasadna, zaś stanowisko Gminy/wójta jest niezgodne z prawem! Dane osobowe osób fizycznych, z którymi Wójt Gminy Nadarzyn podpisał umowy cywilnoprawne, podlegają udostępnieniu, a takie stanowisko wynika z utrwalonej już linii orzeczniczej Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego, zgodnie z którą dane o kontrahentach jednostki samorządu terytorialnego, takie jak ich imiona i nazwiska, podlegają udostępnieniu w trybie informacji publicznej i nie podlegają wyłączeniu z uwagi na prywatność tych osób. Więcej oraz postanowienie sądu można przeczytać w artykule: Anonimizacja umów niezgodna z prawem.
Niestety, z tym wyrokiem oraz utrwaloną linią orzecznictwa Sadu Najwyższego oraz Naczelnego Sądu Administracyjnego nie zgadza się wójt, który za pośrednictwem swojego pełnomocnika, 2 grudnia sporządził skargę kasacyjną do NSA.
Pełnomocnik wskazuje w uzasadnieniu, iż rejestr umów funkcjonuje wyłącznie na potrzeby publikacji w BIP i jest pierwotnie sporządzany bez danych osób fizycznych (przypomnijmy tylko, że rejestr wprowadzony przez komisarza miał dane osób fizycznych, a ich anonimizacja powstała gdy funkcję zaczął sprawować nowy wójt). Udostępnienie rejestru z danymi osób fizycznych wymuszałoby konieczność sporządzenia nowej informacji.
Pełnomocnik w swoim uzasadnieniu nie mówi nic o takich anonimowych osobach jak np. koordynator do spraw inwestycji, który w związku z umową zlecenie otrzymuje comiesięczne wynagrodzenie, natomiast wskazuje osoby które otrzymały unijną dotację. Stwierdza, że takie osoby nie są kontrahentami gminnymi, więc ich dane nie powinny być ujawniane, bo to mogłoby pośrednio ujawnić ich stan majątkowy i narazić na kradzież dość wartościowych instalacji na które otrzymali dotację.
Uzasadnienie skargi kasacyjnej zawiera także tezy NSA, w których najciekawszy jest chyba punkt czwarty twierdzący, iż umowa podlegająca ujawnieniu to taka, na podstawie której osoby je zawierające otrzymują wynagrodzenie ze środków publicznych lub będą korzystać z rozporządzenia majątkiem publicznym, a więc dokładnie takie o które pytaliśmy w naszym zapytaniu publicznym.
Co ciekawe, w odpisie skargi możemy też znaleźć zdanie, w którym pełnomocnik wójta informuje NSA, iż "Rejestr Umów" jest regularnie i natychmiast po comiesięcznym sporządzeniu publikowany w BIP, a to chyba nie za bardzo koreluje z ostatnim stanem faktycznym, gdzie na dzień 3 stycznia 2020 roku, brakuje publikacji umów za listopad 2019.
Czy Gmina nie zawierała w tym czasie umów, czy to już koniec z jawnością umów?
Jeżeli chcesz nam pomóc prowadzić portal, Możesz nas wesprzeć! Wszystkie informacje na temat pod linkiem: Wesprzyj nasz portal.
