Dzisiaj w Urzędzie Gminy Nadarzyn otworzone zostały koperty z ofertami w przedmiocie zamówienia obejmującego:
dotyczące ulic:
w których najlepszą ofertę złożyła firma P.U. Hetman
I pewnie należałoby się cieszyć, że niektóre z ulic będą zamiatane, gdyby nie fakt, że takimi maszynami dysponuje Przedsiębiorstwo Komunalne w Nadarzynie i prawdopodobnie tę usługę, nawet komercyjnie, mogłoby wykonać taniej (?).
Świadczy o tym choćby zamieszczony na stronach PKN CENNIK USŁUG z którego wynika, że godzina zamiatania ciągnikiem wraz z odpowiednim urządzeniem, wynosi od około 100 do nieco ponad 200 zł.
Traktor poruszający się z prędkością 5km/h, odległość 140 kilometrów pokonałby w 28 godzin, czyli koszt wyniósłby, tą droższą wersją, około 6 tys zł. Biorąc pod uwagę opróżnianie nieczystości inne przestoje to do 44 tys. jeszcze daleko.
O co w tym wszystkim więc chodzi? Jakimi kryteriami i logiką kierował się wójt ze swoimi urzędnikami, ogłaszając takie zamówienie? I przede wszystkim po co w PKN są takie maszyny i urządzenia, jeżeli takie zamówienia ogłasza się dla firm zewnętrznych?