Przed godziną 19.00, pod kościół w Młochowie, alarmowo przyjechali strażacy. Taką informację dostaliśmy od naszego czytelnika.
Na razie nie wiadomo co się stało, ale z nieoficjalnych informacji wynika, że doszło do jakiegoś zadymienia w kościele.
Z relacji wynika też, że chyba nic poważnego się nie stało, a sytuacja została szybko opanowana, bo żadnego ognia, ani dymu nie było widać.