Od kilku dni na portalu społecznościowym krąży taka informacja:
UWAGA ! SŁUCHAJCIE - W WIELKIM CENTRUM HANDLOWYM NADARZYNIE! W UBIEGŁĄ SOBOTĘ PORWALI MOJEJ SIOSTRY ZNAJOMĄ . KOBIETA POJECHAŁA Z MĘŻEM I DZIECKIEM NA ZAKUPY - MĄŻ ZOSTAŁ W SAMOCHODZIE Z DZIECKIEM ONA MIAŁA TYLKO NA CHWILE IŚĆ. PO PÓŁ GODZINY MĄŻ ZACZĄŁ SIĘ NIEPOKOIĆ I DZWONIĆ DO ŻONY LECZ TELEFON WYŁĄCZONY. SPANIKOWANY ZADZWONIŁ NA POLICJĘ POLICJA PRZYJECHAŁA NATYCHMIAST Z PSAMI ( WIDOCZNIE NIE PIERWSZA TAKA SYTUACJA ). PSY OBWĄCHAŁY RZECZY KOBIETY I DOTARLI DO JEDNEGO Z BOKSÓW GDZIE - KOBIETA TA BYŁA JUŻ UŚPIONA, ZAPAKOWANA W KARTONIE TO DALSZEGO TRANSPORTU podejrzewają iż po prostu miała być sprzedana do agencji za granicą albo do przeszczepu narządów.... W OSTATNIM CZASIE GINIE DUŻO MŁODYCH DZIEWCZYN... LUDZI I ŚLAD PO NICH GINIE... to wiecie już co się z nimi dzieje... Wystarczy, że dziewczyna idzie na zakupy na bazarek czy takiego maximusa- przymierza ubranie nagle zostaje uśpiona. TO MOGŁA BYĆ KAŻDA Z NAS....
Informację tę udostępniło dalej już ponad 20 tys osób. Zapytaliśmy więc jak sprawa wygląda naprawdę, rzecznika Komendy Powiatowej w Pruszkowie panią komisarz Dorotę Nowak.
Oto jaka nadeszła odpowiedź:
W odpowiedzi na Pana zapytanie informuje, że Komenda Powiatowa Policji w Pruszkowie, ani też podległe jej jednostki nie interweniowały we wskazanym przez Pana centrum handlowym. Nie posiadamy również żadnej informacji na poruszany przez Pana temat.
Również Komenda Stołeczna Policji zaprzecza, aby na terenie Gminy Nadarzyn miało dojść do wyżej opisywanej sytuacji.