12-04-2016
~Kotleciarze mają ochłapy, a Grzyb lewe miliony.:
23-03-2015~Nieudokumentowany majątek wójta to prawda.:19-01-2015 wychodzą na jaw:12-11-2014~Ociupina historii i smutnej prawdy: A pamiętacie jak Grzyb został wójtem , to nie miał żadnego majątku i mieszkał w PGRowskim bloku w MŁOCHOWIE na wynajmie, z żoną i trójką małych dzieci. Jedynym wtedy jego majątkiem, był stary podrdzewiały mały fiacik 126p, z wysiedzianym siedzeniem kierowcy i PGRowska komórka z przydziału. Gdy został wójtem , natychmiast kupił działkę budowlaną w Młochowie i wybudował na niej ogromny piętrowy dom, na wysokim podpiwniczeniu i oddzielony od domu zespół garaży, wraz z tzw. podpiwniczoną ubojnią , doprowadzając tam wodę i kanalizację. Całość komunikacyjna, czyli droga, dom , kompleks garaży z tzw. ubojnią , wykostkował na kilkuset metrach kwadratowych, teren ogrodził na podmurówce betonowej i wstawił luksusową bramę. Według legalnych zarobków na ten czas, jako wójt gminy Nadarzyn nie miał prawa mieć takich pieniędzy, na dokonanie tak żarłocznej inwestycji, która lekka ręką zamykała się kwotą, ponad jeden milion. Wójtem był dopiero dwa lata i mógł co najwyżej zarobić 80 tysięcy w dwa lata i gdy by nawet zamorzył rodzinę głodem i siebie, odkładając wszystkie pieniądze , to w tamtych czasach mógłby tylko działką budowlana kupić, a nie wystawić kompleks za ponad milion, a na zamorzonego głodem, to on nie wygląda do dziś. Już wtedy podał sfałszowaną i nieprawdziwą kwotę 400 tysięcy, za wybudowanie tego kompleksu mieszkalno użytkowego. Jeżeli nawet podaje oszukańcza kwotę 400 tysięcy, to nieśmiało pytamy , skąd wziął pieniądze na to, bo z zarobków jego jako wójta, nawet ta oszukańcza kwota 400 tys. złotych nie nie wynika. Grzyb zaczął swoje oszustwa od początku swojej kariery jako wójta i na koniec jego kariery, trzeba go dokładnie rozliczyć za cały czas urzędowania i prywatnych inwestycji a nie tylko za ranczo w Dylewie i jeszcze jeden nowy dom w Młochowie . Jego przekręty idą w miliony. więcej
