Ostatnio komentowane

Dyrektor szkoły podstawowej w Woli Krakowiańskiej mimo wykładni NSA, odmówiła odpowiedzi na zapytanie o informację publiczną

~Stevenacems

01:32 21-12-2024

Thanks for designing such helpful & enjoyable web space. I really look ahead... więcej »

Dyrektor szkoły podstawowej w Woli Krakowiańskiej mimo wykładni NSA, odmówiła odpowiedzi na zapytanie o informację publiczną

~Raymondheath

04:24 19-12-2024

Eye Movement Desensitization and Reprocessing Therapy: Clarifying Common... więcej »

Spłoneło auto

~Eric

06:25 18-12-2024

Hello Nadarzyn Owner,My name’s Eric and I just found your site Nadarzyn... więcej »

Tragiczna śmierć dziecka. Prokuratura wyjaśnia

Komentarzy (5)

17-08-2012

W związku z pismem jakie 16.08.2012 r., zostało złożone przez portal nomimos.wordpress.com, prokuratura informuje, że śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka Dominika G. tj. o czyn z art. 155 kk. prowadzi Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie.

Z zeznań przesłuchanej matki dziecka wynika, że jej syn od 10 sierpnia 2012 r. przebywał u babci w Warszawie, gdzie podczas zabawy miał uderzyć głową o ławę. Po uderzeniu dziecko na nic się nie uskarżało, miało jedynie sinika na głowie. W dniu 12 sierpnia 2012 r. około godz. 10.00 chłopczyk zaczął gorączkować, w związku z powyższym matka około godz. 15 pojechała po syna i przywiozła go do domu w Wolicy. Około godziny 18.30 dziecko miało bardzo twardy brzuch, a z nosa zaczęła lecieć mu krew. W związku z powyższym matka zadzwoniła po pogotowie, lecz uzyskała informację, iż nie posiadają lekarza pediatry, podano jej numer telefonu do innego lekarza, ten oświadczył w rozmowie telefonicznej, aby robić dziecku okłady i ponownie wezwać karetkę. Matka ponownie zadzwoniła pod numer 999. Dyspozytorka poprosiła o pozostawieniu numeru telefonu, po około 15 minutach zadzwonił lekarz, który po upływie kolejnych około 40 minutach przyjechał do dziecka. Lekarz ocenił stan dziecka jako krytyczny, w związku z powyższym została podjęta decyzja o przetransportowaniu dziecka do szpitala.

Pacjent został przetransportowany do szpitala w Grodzisku Mazowieckim w stanie agonalnym w trakcie resuscytacji krążeniowo-oddechowej prowadzonej przez zespół pogotowia. O godzinie 2:40 w nocy 13 sierpnia 2012 r. stwierdzono zgon dziecka.

W dniu 16 sierpnia 2012 r. przeprowadzono oględziny i otwarcie zwłok dziecka. W toku oględzin i sekcji stwierdzono cechy ostrego uszkodzenia wątroby i nerek o etiologii wymagającej przeprowadzenie dalszych badan histopatologicznych i ew. toksykologicznych. Nie ujawniono na ciele obrażeni mechanicznych mogących mieć wpływ na zgon.

prok. Dariusz Ślepokura
Rzecznik Prasowy
Prokuratury Okręgowej w Warszawie

źródło:nomimos.wordpress.com

Komentarze:

29-08-2012

~wariat:

eeeeee jak jesteście tacy odważni w komentowaniu takich spraw to najpierw nie bądźcie anonimowi, podpisujcie się

28-08-2012

~do akj :

tak sie sklada ze wszystkie nagrania z pogotowia sa nagrywane a policja juz je posiada nie sa to zadne pomowienia gdzyz osoby ktore przy tym byly moga potwierdzic z czym pryjechal lekarz. Ciebie tam nie bylo wiec radze sie wielce nie udzielac w tej sprawie. lekarz ktory przyjechal do dziecka w niczym mu nie pomogl gdzyz nie mial odpowiedniego sprzetu ale tak jest kiedy sie jedzie z mysla opierdzielenia za wzywanie bez powodu niestety tym razem bylo inaczej i dziecko bylo w bardzo zlym stanie lekarz po obejrzeniu dziecka i dluzszym namysle wezwal karetke ktora przyjechala po TYLKO 50min!! w katerce intubowano dziecko rurka dla doroslego ktora probowano umiescic ok 8 razy w gardle przytomnego dziecka wkoncu uzyto specjalnej prowadnicy i na tym koniec dziecko bylo juz nieprzytomne a matke wyproszono z karetki! więcej

21-08-2012

~ala:

skąd mogli wiedziec? przeciez z matka rozmawiali i jesli powiedziala im o tym a oni tego nie opublikowali to wogóle to nie ma sensu. A poza tym jak oni pisza ze o 18:30 juz dzwonili po pogotowie, a o 2:40 zmarł ( w karetce) to tego tez wprost nie napisza, ze dopiero po osmiu godzinach znalazł sie w karetce. więcej

20-08-2012

~akj:

Weź się puknij w czoło bo aż szkoda z tobą polemizować, a skąd oni mają to wszystko wiedzieć, co podsłuch na telefon mają założyć na pogotowiu i ukrytą kamerę w torbie każdego lekarza który tam pracuje zamontować. Jak masz nagraną rozmowę z dyspozytorką i nagrane na kamerę że lekarz nie miał odpowiedniego sprzętu to zanieś do redakcji to pewnie zaprezentują, a jak nie masz to uważaj bo to są pomówienia i to że jesteś w tej chwili anonimowa to nie znaczy że cię nikt nie może znaleźć i oskarżyć. W Polsce jest tak, że jak się wałek robi i przekręca ludzi na 80 mln. to nic się nie dzieje, ale jak kogoś pomówisz to od razu możesz stracić dorobek całego życia i mogą cię nawet zamknąć. więcej

19-08-2012

~jka:

A o tym że, dyspozytorka się śmiała matce przez telefon i o tym że lekarz przyjechał do dziecka ze sprzętem dla dorosłych tzn. miał za grubą igłę i nie mógł się wbić w żyłę, i że rurka do intubacji była dla dorosłego to też nie łaska napisaćJesteście stronniczymi mediami , chronicie instytucje państwowe. więcej