W Lesznowoli, stołeczni policjanci zlikwidowali laboratorium oraz odnaleźli narkotyki warte prawie 3.5 miliona złotych. Podczas akcji w wyniku, której zatrzymano dwóch mężczyzn, ranny został policjant.
Od dłuższego czasu stołeczni policjanci z wydziału terroru kryminalnego i zabójstw otrzymywali informacje o nielegalnej produkcji amfetaminy na terenie jednego z warszawskich powiatów. W trakcie zbierania wiedzy operacyjnej, ustalono, że laboratorium może znajdować się w Lesznowoli w jednym z domów jednorodzinnych.
Podczas obserwacji budynku, potwierdziły się wszystkie wcześniej zebrane dowody, dlatego policjanci postanowili wejść do środka. Na miejscu odnaleziono 19 kg „świeżo” wyprodukowanej amfetaminy, oraz kompletną, aktywną linię, produkującą narkotyki. Obecny w budynku mężczyzna, 37-letni Jarosław L. był kompletnie zaskoczony wizytą policjantów.
Oprócz laboratorium mundurowi zabezpieczyli: około 3 litrów fenyloacetonu (BMK), około 15 litrów czystej amfetaminy w płynie, środki chemiczne służące do produkcji amfetaminy, a także około 7 kilogramów siarczanu amfetaminy. Czarnorynkowa wartość narkotyków to 3,5 miliona złotych.
Drugi z mężczyzn 29-letni Maciej G. wpadł podczas równolegle prowadzonych działań w Warszawie. 29-latek podczas próby zatrzymania na jednej ze stacji benzynowych, po otwarciu drzwi samochodu gwałtownie nacisnął pedał gazu swojego bmw i cofając wlókł jednego z policjantów przez kilkanaście metrów po jezdni. Policjanci oddali 4 strzały ostrzegawcze i dopiero wtedy Maciej G. zrezygnował z ucieczki. W trakcie przeszukania jego samochodu mundurowi znaleźli saszetki z białym proszkiem.
Policjant z obrażeniami nogi trafił do szpitala.
O dalszym losie zatrzymanych zadecyduje Sąd. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.Policja nie wyklucza dalszych zatrzymań w tej sprawie.