Oddany w 2008r. tor kolarski, BGŻ Arena z Pruszkowa, jeden z trzech najnowocześniejszych torów kolarskich na świecie, już niedługo może trafić na licytację. To efekt długu (około 6 mln zł.)jaki ma do zapłacenia PZKoL, wykonawcy dodatkowych prac na terenie obiektu.
Wybudowanie obiektu kosztowało 100 mln. zł., a 97% z tej sumy pokrył resort sportu, teraz na wniosek wierzyciela obiekt może być sprzedany za ułamek tej sumy.
Niestety zadłużenia na pewno nie pokryje PZKoL, który jest na skraju bankructwa. W 2011 doszło do tego, że przez dwa tygodnie obiekt był odcięty od wszystkich mediów (światło, ogrzewanie, telefony). W spłacie zadłużenia nie pomoże także BGŻ, który wycofał sie ze sponsorowania. Ciekawostką jest tu fakt, że mimo wycofania się sponsora, umowa zawiera zapis o pozostawieniu nazwy obiektu, czyli BGŻ Arena.
Jedynym sponsorem jaki pozostał jest firma odzieżowa CCC, ale jest to tylko ułamek tego co potrzeba na utrzymanie obiektu. Samo utrzymywanie wilgotności i temperatury powietrza, zapewniającej prawidłową eksploatację drewnianego toru kolarskiego z sosny syberyjskiej, pochłania koszt 120 tys. zł miesięcznie.
Jeżeli zabraknie odpowiednich decyzji z resortu sportu, państwo może stracić jeden z najnowocześniejszych obiektów sportowych na świecie.