24 listopada 2024, imieniny obchodzą: Emmy, Flory, Jana

~Sympatyk PO
07:32 24-11-2024
Umiemy się promować, uśmiechać i klepać po plecach, także to powinni... więcej »
~Bezpieczeństwo w gminie
08:09 23-11-2024
Taka uwaga na marginesie. Piątkowy poranek 22 listopada 2024 r. na drogach... więcej »
~Uczciwy. Przepraszam wszystkich.
23:22 22-11-2024
Oby sie na nim przejechali.... więcej »

Zmarł ostatni żołnierz AK z plutonów działających w Nadarzynie

Komentarzy (11)
09-07-2016

26 czerwca 2016 w wieku 90 lat zmarł w Warszawie ostatni żołnierz Armii Krajowej z plutonów nadarzyńskich Janusz Mierzejewski. Był szkolnym kolegą Karola Łoniewskiego (chodzili do jednej klasy).
W ostatniej drodze towarzyszyła mu rodzina, koledzy z AK i warta honorowa. Społeczność nadarzyńską reprezentowały dwie osoby.

Janusz Stanisław Mierzejewski - urodził się w Warszawie 4 lipca 1926 roku. Syn Józefa Mierzejewskiego i Marii z Witkowskich. Dzieciństwo wraz z siostrami Ireną i Lucyną spędzają w Warszawie, gdzie oboje rodziców mięli pracę, ojciec w  Centralnej Bibliotece Wojskowej, matka w Ministerstwie Spraw Administracji Wojskowych w departamencie sanitarnym.

W 1936 roku, Janusz przenosi się do Nadarzyna, w którym rodzice nabywają nieruchomość (są to okolice rodzinne mamy Witkowskiej z rodziny Makowskich). Tu kontynuuje naukę w szkole powszechnej. Jego wychowawcą jest pan Mieczysław Sitarski. Szkołę kończy w 1939 r. Dostaje się do gimnazjum Rontalera przy ulicy Polnej 6 w Warszawie, ale 1 wrzenia 1939 wybucha wojna i do szkoły już nie jedzie. Pod koniec 1939 roku, pobiera lekcje wraz z grupą rówieśników u państwa Sitarskich. Później jest to zorganizowana nauka tzw komplety. W czasie wojny zdobywa małą maturę.
Był świadkiem, ekshumacji żołnierzy rozstrzelanych za plebanią w Nadarzynie i później uczestniczył w ich pochówkach oraz w manifestacji z listopada 1940.

Fot.:Rok 1938 klasa VI. Górny rząd - stojący centralnie Karol Łoniewski, w drugim rzędzie z prawej stojący Janusz Mierzejewski.
 

Z racji panujących w domu zasad i patriotycznego ducha angażuje się w konspirację. Trafia do AK i zostaje zaprzysiężony przez ppor. Bolesława Janiszewskiego. Przyjmuje pseudonim "Sęp".

W roku 1942 Janusz zostaję zaangażowany do pracy w biurze gminy jako goniec - pomocnik sekretarza. Ma dostęp do informacji o planowanych przez Niemców akcjach na terenie Gminy. Na polecenie dowódcy plutonu Nadarzyn ostrzega wskazanych mieszkańców przed rewizjami, wysyłką na roboty, planowanymi przez Niemców konfiskatami. Dodatkowo z pomocą konia i furmanki z gospodarstwa rodziców przewozi zaopatrzenie gromadzone dla rodzin żołnierzy, którzy nie powrócili z wojny, transportuje łączników konspiracyjnych.

Po zajęciu Nadarzyna przez Armię Sowiecką (17 styczniu 1945), z obawy przed wywózką na Syberię, za radą wujka Witkowskiego z Falenicy i za zgodą rodziców, zgłasza się do Wojskowej Komisji Uzupełnień w Skierniewicach.
Trafia do Tomaszowa Mazowieckiego (25.04.1945), gdzie odbywa okres unitarny. Wojsko potrzebowało wtedy pilnie młodszych dowódców, dlatego jeżeli młodzi ludzie mieli jakieś wykształcenie ponad szkolę powszechną, kierowani byli do szkół oficerskich.
Mierzejewski zataja swoją przynależność do Armii Krajowej i rozkazem nr 87/45 dnia 15.06.1945 zostaje skierowany do Oficerskiej Szkoły Artylerii w Chełmie. Po kilku miesiącach zostaje przeniesiony do Torunia (były to przedwojenne koszary, Centrum Wyszkolenia Artylerii - pobyt w OSA2 opisuje bardzo szczegółowo kolega Janusza Mierzejewskiego, Zbigniew Markowiak w książce - "Życie - zwykłe takie").
Szkolenia odbywa się według regulaminów z II Rzeczpospolitej, wykładowcami byli przeważnie przedwojenni oficerowie, nie licząc oczywiście politruków. 7 września 1947, 13 promocji w OSA dokonał marszałek Michał Żymierski. Po dwóch latach i czterech miesiącach szkolenia Janusz Mierzejewski mianowany zostaje podporucznikiem i jako dowódca plutonu ogniowego rozpoczyna służbę.
Pierwszy przydział, to jednostka w Bemowie Piskim. Następnie przeniesiony zostaje do 8 dywizji zmechanizowanej do Koszalina, gdzie jest pięć lat.
Po kolejnym przeniesieniu do Centralnych Zakładów Amunicyjnych w Stawach, kolo Dęblina, a był to rok 1955, informacja wojskowa ustala rzeczywiste zaangażowanie kpt Mierzejewskiego podczas okupacji.
Jest aresztowany i zostaje usunięty ze służby. Na szczęście, główna fala procesów politycznych w Wojsku Polskim już przeszła, dlatego nie kończy się to dla niego poważniejszymi skutkami.

Od 1949 roku był żonaty z Barbarą z domu Maślak. Miał dwóch synów Artura i Wojciecha.

W 1973 został awansowany do stopnia majora rezerwy. Był jednym z inicjatorów spotkań kolegów rezerwistów na rocznice promocji. Od chwili powstania Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej był jego członkiem zwyczajnym i pełni funkcje organizacyjne.
W ostatnich latach pełnił funkcję wiceprzewodniczącego środowiska Obwodu "Bażant". 6 marca 2002 roku został awansowany do stopnia pułkownika.
W służbie wojskowej odznaczony został, Krzyżem Partyzanckim, Krzyżem Armii Krajowej, medalem X-lecia Wojska Polskiego.

Janusz Mierzejewski był ostatnim żyjącym Żołnierzem Armii Krajowej z plutonów działających podczas okupacji na terenie Nadarzyna.

Autor: Ryszard Zalewski

 

Komentarze:
11-07-2016
~DO 11:28:09 ~Zmarł 26 czerwca a artykuł z 9 lipca ... Trochę spóźniony !:::
Przepraszam za błąd, miało być bandytów.5836
11-07-2016
~do DO 11:28:09 ~Zmarł 26 czerwca a artykuł z 9 lipca ... Trochę spóźniony !:::
Uczcijmy, nie tylko dziś, pamięć ponad 100 000 BESTIaLSKO ZAMORDOWANYCH POLAKÓW przez bandydów z Ukrainy. I niech PAMIĘĆ ta nigdy nie zostanie pomniejszona przez naszych posłów, zwłaszcza tych, którzy na Majdanie stali pod tryzubem.
10-07-2016
~ DO 11:28:09 ~Zmarł 26 czerwca a artykuł z 9 lipca ... Trochę spóźniony !::
Może i spóźniony ale szczery i patriotyczny, czego się nie da powiedzieć o władzy w gminie Nadarzyn, która upamiętnia katów powstania warszawskiego, a ignoruje umierających wiekowych powstańców. Takie zachowanie to hańba.
10-07-2016
~toff:
Została tylko nasza pamięć................ :(
10-07-2016
~żenua:
Trzeba było poinformować portal jak wiedziałeś wcześniej. Normalnie jak kondomita, we wszystkim znajdzie problem, jak nie taki to TK
10-07-2016
~na przecsekanie:
Dlaczego UG nie opublikował wcześniej,pytanie czy w ogóle wiedzieli o śmierci żołnierza AK.
10-07-2016
~Zmarł 26 czerwca a artykuł z 9 lipca ... Trochę spóźniony !:
09-07-2016
~Stefan z Nadarzyna.:
Co to jest przedłużone bolszewickie ramię.
09-07-2016
~Panie Grzyb i Muchalski.:
Jak to się stało Grzyb z Muchalskim że postawiliście w Nadarzynie pomnik katom powstania warszawskiego.
09-07-2016
~do Cześć jego pamięci::
I z jednym wyjątkiem, mordowali lub wsadzali do więzień. Jak to się stało, że jednemu dali willę na Żoliborzu, choć podobno walczył i przyznał się, że był w AK? Nie rozumiem, może mi któryś historyk to wytłumaczyć?
09-07-2016
~Cześć jego pamięci:
Ocalał, bo się nie przyznał psom bolszewickim, że walczył za wolną Polskę. Moim zdaniem okupacja trwała od 1939 do 1956 i nie było w tym czasie państwa polskiego. Od 1956 rządziły nadal psy bolszewickie, tylko, że polskie.
 
Copyright © 2010 - 2024 Nadarzyn.tv
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE. DALSZE ROZPOWSZECHNIANIE ARTYKUŁÓW, ZDJĘĆ, FILMÓW, TYLKO NA PODSTAWIE PISEMNEJ ZGODY WŁAŚCICIELA PORTALU