19 kwietnia 2024, imieniny obchodzą: Adolfa, Tymona, Pafnucego

~NSA
20:42 17-04-2024
NSA wróciło sprawę do WSA , takie mamy Sądy!... więcej »
~myślący
13:48 17-04-2024
Przepisy nie mówią, że jeden radny podejmuje decyzję za RG. Zatem... więcej »
~qwerty
09:01 17-04-2024
kiedy posiedzenie NSA?... więcej »

Bo wypadek to jest taka dziwna rzecz, której nigdy nie ma, dopóki się nie wydarzy…

Komentarzy (13)
21-05-2018

Fot.: archiwum

Niedziela, piękna pogoda, późne popołudnie. Siedzę wbity w fotel na tarasie i kończę poobiednią kawę. Wokoło nic się nie dzieje, cisza, którą przerwał tylko głośny śmiech jadącej drogą obok mojego domu grupy nastolatek na rowerach. Kiedy dziewczynki zniknęły mi z pola widzenia usłyszałem najpierw głośne tarcie metalu o asfalt i huk uderzenia. W pierwszej chwili pomyślałem, Boże, dziewczynki na rowerach. Biegnąc drogą zauważyłem, że dziewczynki zdążyły przejechać i nic im nie jest, ale w rowie leży ciężki motocykl Kawasaki 1500, a pod nim człowiek. Motocykl całym swym ciężarem przygniótł motocyklistę. Wiedziałem, że jest z nim bardzo źle. Motocyklista leżał na wznak. Nie oddychał, oczy szeroko otwarte, a usta miał pełne krwi, którą zaczął się dusić. Najprawdopodobniej połamane żebra poprzebijały mu płuca. Szybki telefon na 112 i razem z sąsiadem zdjęliśmy z niego motor. Sam nie wiem jak nam się udało podnieść w rowie motor, który waży około 400 kilogramów. Zastosowanie ułożenia bocznego motocyklisty, oczyszczenie dróg oddechowych z krwi spowodowało, że zaczął odzyskiwać przytomność i oddychać. I wtedy poczułem od motocyklisty wyraźny zapach alkoholu. Motocyklista był pijany. Po kilku minutach przyjechało pogotowie ratunkowe, straż pożarna i policja. Zabierany na nosze motocyklista zaczął bełkotać coś niezrozumiałego. Pogotowie zabrało rannego motocyklistę, policja zabezpieczyła motocykl u sołtysa (mojego sąsiada), straż pożarna odjechała.

I na tym mogłoby zakończyć się moje opowiadanie o tym wypadku, ale nie. To trzeba spuentować, bo w poniedziałek wieczorem u sąsiada-sołtysa zjawiła się rodzina motocyklisty odebrać motor. Przyszli też i do mnie podziękować za to, że udzieliłem motocykliście pomocy i próbowałem go ratować. Niestety, pomimo wysiłku mojego, ratowników i lekarzy mężczyzna w wyniku ciężkich obrażeń wewnętrznych, w poniedziałek koło południa człowiek ten zmarł w szpitalu. Miał 51 lat. Na pytanie do jego córki dlaczego wiedząc, że jest on pijany pozwoliliście ojcu wsiąść na motor nie uzyskałem odpowiedzi, a tylko płacz jego najbliższych.  Przypomniałem im sytuację z dnia wczorajszego, o jadących na rowerach tą drogą nastolatkach. Przecież on mógł je także ranić lub odebrać im życie!

Ten motocyklista wymierzył sobie sam bardzo okrutną sprawiedliwość za to co zrobił. Ale na kanwie różnych dyskusji jak osoba pijana siadająca za kierownicę powinna być społecznie i prawnie traktowana, odpowiadam: jak potencjalny morderca. Bardzo mnie dziwi, że są wśród nas osoby tolerujące pijaków przyłapanych na jeździe po wódce pojazdami mechanicznymi. Mówienie, że przecież nic się nie stało, przecież nie spowodował wypadku jadąc pijanym, zdarzyło mu się jest zwyczajnie obrzydliwe. Gdzie wyobraźnia tych osób! Ja cały czas mam przed oczami grupę tych rozradowanych dziewczynek na rowerach. Dużo brakowało do olbrzymiej tragedii? Dwie, trzy sekundy, kilkanaście metrów? Czy ktoś z osób przyzwalających na pobłażliwość w stosunku do takich pijaków-morderców zastanowił się nad tym?

P.S. Gdyby ktoś z Was myślał, że to jest tylko opowiadanie, to niestety, ta sytuacja naprawdę się wydarzyła, a numer rejestracyjny motocykla, o zgrozo, zaczynał się na WPR…. .

Imię i nazwisko znane redakcji

"Bo wypadek to dziwna rzecz. Nigdy jej nie ma, dopóki się nie wydarzy." - Alan Alexander Milne (z książki Kubuś Puchatek)

Komentarze:
22-05-2018
~Czy to ważne ile ten motor ważył? :
Ważne, aby złapanym kierowcom-pijakom powiedzieć wynocha z dróg i z życia publicznego! Zagrażają nam wszystkim i sobie też, jak można przeczytać.
22-05-2018
~a refleks...:
i to jest brak wyobraźni...
22-05-2018
~...czyli taranuje wszystko i każdego, kto:
zagapi się na ułamek sekundy, a umówmy się, gdyby nie ograniczone zaufanie - co 50 m na drodze byłaby stłuczka........pijany i ograniczone zaufanie, rany, ludzie...trochę logiki (do wszystkich, którzy tolerują pijanych użytkowników pojazdów)
22-05-2018
~400 czy ponad 300....ciężki:
wiadomo o co chodzi. Nomand ma 350 kg z haczykiem i tu już można zaokrąglić ( tak jak pojemność - w nazwie 1600 w realu jakieś 1550 ccm),1500tka w realu jakieś 1470 ccm...nie umniejsza to przekazu, że pijany kierowca NIGDY nie będzie w stanie zachować reguły ograniczongo zaufania np.  więcej
21-05-2018
~Mechanik:
Motocykl o wadze 400kg? To nie dziwne iż nie ogarnął, ale Wam to szacun. Poniosła trochę wyobraźnia?
21-05-2018
~Pijani kierowcy:
to potencjalni sprawcy wielu TRAGEDII !!!!
21-05-2018
~Ratowalem tego czlowieka:
na wszystkie sposoby wiedząc, że jest pijany i z bólem przyjąłem wiadomość o jego smierci. Koszule i spodnie miałem całe we krwi chlustajacej z niego. Dlatego mam prawo krzyczeć dosyć pijaków na drogach!
21-05-2018
~~amoze::
A Ty jestes sedzia sprawiedliwy ;)
21-05-2018
~Czlowieku przestań. Jesteś właśnie jednym z tych co zawsze znajdą usprawnienie :
Dziewczynki jechały w przeciwna stronę. A on w pijackim widzie jadąc za szybko poprostu nie wyrobił na zakręcie. Niewiele brakowało a by je skosił.
21-05-2018
~amoze:
Nie chce bronić motocyklisty, a tym bardziej jazdy po spożyciu alkoholu, ale może on w ten sposób uratował życie dziewczynkom… Może to one wyjechały pod motor. Nie wiemy. Nie oceniałbym tak pochopnie a tym bardziej rodziny..
21-05-2018
~Ludzie bardziej troszczą się:
o pieniądze, niż życie i zdrowie innych. Zatracili poczucie, co jest ważniejsze....a chodzenie do kościoła tylko dla oczu innych niczego nie wymaże.
21-05-2018
~Tak, wszystko jest ok, dopóki to:
nas nie trafi. Lepiej być spoko gościem i pośmiać się z lekkomyślności, ale gdzieś tam, za 5 min zjawi się inny, który też ma ....spoko kolesi i ten akurat zabije nam dziecko lub matkę. Ale jest obcy, a więc winny...i pytanie do sądu: "czemu wymiar kary jest tak niski, to niesprawiedliwe, zabił moje dziecko". I szybko zapominamy, jacy to z nas spoko kolesie. Nieprawdaż? I tak jest z każdą krzywdą: gdy nam zabiją, gdy nas oszukają czy okradną.....  więcej
21-05-2018
~A nadarzyński potencjalny morderca, złapany z zawartością alkoholu we krwi:
w wys. 3,18 promila wciąż pracuje w Urzędzie Gminy. A wójt Zwoliński mimo, że w kampanii obiecywał, że nie widzi możliwości powrotu potencjalnego mordercy do pracy - przyjął go z otwartymi ramionami z powrotem.
 
Copyright © 2010 - 2024 Nadarzyn.tv
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE. DALSZE ROZPOWSZECHNIANIE ARTYKUŁÓW, ZDJĘĆ, FILMÓW, TYLKO NA PODSTAWIE PISEMNEJ ZGODY WŁAŚCICIELA PORTALU