Singapur jest jednocześnie wyspą, miastem i państwem, a według  malajskiej legendy powstał za sprawą księcia Sumatry - Temaseka, który  szukając schronienia przed burzą, dotarł do wyspy na której napotkał lwa  i uznał to za dobrą wróżbę. Postanowił więc założyć tu miasto  Singapurę, czyli Miasto Lwa, którego wizerunek Merlion od 1997r. jest  wykorzystywany jako logo przez singapurską izbę turystyki.
Singapur  kiedyś był kolonią brytyjską, jednak od 1965 roku jest niepodległym  państwem, które pomimo swych małych rozmiarów i znikomych zasobów  naturalnych, jest jednym z najważniejszych graczy na geopolitycznej  mapie regionu.
Singapur ma opinię najbezpieczniejszego i  najczystszego państwa na  świecie, a wszystko to dzięki rygorystycznym przepisom prawa i  stanowczości ich egzekwowania ( w odróżnieniu od Polski). Kara śmierci  grozi za posiadanie broni  bez zezwolenia, morderstwo, gwałt, rozboje i przemyt większej ilości  narkotyków, a także za korupcję wśród urzędników. Ciekawostką jest to,  że osoby przybywające do Singapuru muszą podpisać oświadczenie, o  świadomości kary śmierci właśnie za przemyt narkotyków. Za mniejszego  kalibru chuligańskie wybryki, wyrzucanie niedopałków  na ziemię, zaśmiecanie ulic, a nawet jedzenie w środkach komunikacji  miejskiej stosowana jest kara chłosty, lub wysokie kary pieniężne. 
Mimo,  że niektóre zakazy nie mają konsekwencji w postaci kary, mieszkańcy  Singapuru również konsekwentnie je respektują. Dotyczy to np. zakazu  przewożenia w środkach komunikacji miejskiej owoców duriana, który jest  miejscowym przysmakiem, jednak jego intensywnego śmierdzącego zapachu  ciężko się pozbyć przez wiele godzin.
W bardzo ciekawy sposób karani  są "śmieciarze" recydywiści. Po trzecim złapaniu przez policję, oprócz  gigantycznego mandatu, delikwent musi pozamiatać jedną z większych ulic  miasta, a jego praca emitowana jest na żywo w jednym z sobotnich, lub   niedzielnych porannych programów telewizyjnych.
Singapur to chyba jedyne państwo na świecie, gdzie jest całkowity zakaz wwożenia, importu i sprzedaży gumy do żucia. Ten przepis wszedł w życie w latach 90-tych i miał na celu, ograniczenie wydawania pieniędzy na jej usuwanie z miejsc publicznych. W Singapurze temperatura w ciągu roku nie spada poniżej 20 st.C. i maź, jaka powstawała z gumy była kosztowna i ciężka do usunięcia.
Nie łatwo mają także kierowcy. Singapur jest  najgęściej zaludnionym krajem świata, dlatego też rządzący wprowadzili pozwolenia na posiadanie samochodu, które są bardzo drogie i trzeba je  odnawiać co 5. Na szczęście bardzo dobrze działa tu komunikacja  miejska.
Singapur oprócz tego, że słynie z bezpieczeństwa i czystości, jest także bardzo ciekawym miejscem turystycznym. Są tu muzea - Narodowe, Sztuki i Azjatyckie - w których można zobaczyć interesujące zbiory sztuki zarówno europejskiej, jak i azjatyckiej. Można tu także dobrze wypocząć. Na wyspie  Sentosaest jest wspaniały park rozrywki, w którym można znaleźć przepiękne oceanarium, wodny park rozrywki, ogród  botaniczny oraz muzeum motyli, z około 60 gatunkami żywych okazów. W Singapurze warto też odwiedzić krokodylarium, w  którym żyje ponad 1800 krokodyli pochodzących z Azji, Afryki i Stanów  Zjednoczonych.
Świetnie rozwinięta jest tu nauka i edukacja.  Znajduje się tu jeden z najlepszych na świecie uniwersytetów – National  University of Singapore.
Kolejną ciekawostką jes to, że Singapur wita Nowy Rok, aż cztery  razy! W październiku, podczas Deepa Vali (święto hinduskie), 1 stycznia,  19 stycznia (Malajowie celebrują wtedy swój Hari Raya) i w połowie  lutego (świętowanie zamykają Chińczycy). Za każdym razem zgodnie bawi  się i świętuje całe miasto.