Hotele witają klientów różnego rodzaju przedmiotami, które szybko stają się łupami gości.
Co najczęściej zabierają hotelowi klienci?
Ręczniki, popielniczki oraz szlafroki. Zdarza się jednak, że są też bardziej odważni, którzy wynoszą drogocenne przedmioty. W jednym z białostockich hoteli zginął obraz. Była to, jak informuje Anna Horodeńska, kierownik sprzedaży i marketingu owego hotelu, piękna fotografia starego Białegostoku. Większe kradzieże nie zdarzają się na co dzień, co jest zasługą stałego monitoringu.
Za granicą te statystyki są trochę inne. Hotelowi goście przywłaszczają sobie tam najczęściej wieszaki, piloty do telewizorów, a nawet same telewizory! Odnotowano nawet przypadek, kiedy hotelowi goście wynieśli niemal całe wyposażenie pokoju. Właściciele hotelu w Bath byli w szoku. Łupem stały się dywan, zasłony, czajnik elektryczny, a także sedes! W Polsce często giną kosmetyki do higieny osobistej oraz pościel. Zdarza się także, że goście zabierają ozdobne szklanki czy kieliszki.
Według statystyk 37% respondentów zabiera coś ze sobą z hotelu.
źródło:TTG Polska