Wczoraj (28 sierpnia) w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie odbyła się rozprawa w sprawie udziału mieszkańców, jako strony w decyzji środowiskowej, dla rozbudowy punktu konfekcjonowania odpadami, przy ul. Turystycznej.
Brak potrzeby takiego udziału, wyraził 22 marca 2013 roku, w imieniu wójta jego zastępca Tomasz M. obecny koordynator do spraw inwestycji.
Co to oznaczało, najlepiej wiedzą sąsiedzi sortowni, walczący już od lat ze smrodem i hałasem jaki dociera do ich nieruchomości.
Co prawda źródło hałasu nie zostało przed sądami udowodnione, ale już sam smród tak. A to skończyło się dla prezesa tej firmy, już prawomocnym wyrokiem
WSA uchylił orzeczenie SKO i przyznał rację mieszkańcom, co oznacza, że powinni oni mieć prawo być stroną decyzji środowiskowej.
Jak widać, jeden podpis wystarczył, aby mieszkańcy nie tylko musieli przez prawie 6 lat dochodzić swoich racji w sądzie, ale przez ten okres borykać się z dość dużymi uciążliwościami bytowymi.