26 kwietnia 2024, imieniny obchodzą: Marzeny, Klaudiusza, Marceliny

~listy były owszem
20:30 25-04-2024
Ale tylko do powiatu. 25 kandydatów na 3 miejsca. Dlaczego tyle osób biło... więcej »
~do jerzy
17:29 25-04-2024
I tu, mordo ty moja, muszę się z tobą zgodzić. Co nie zmienia postaci... więcej »
~jerzy
16:56 25-04-2024
I takie pajace jak ty powinny siedzieć cicho.Skoro nie potrafiliście... więcej »

Gdy nie było jeszcze komórek – Grobla plażą Nadarzyna

Komentarzy (16)
05-07-2012

Teraz mamy własne podwórkowe baseny,  wyjeżdżamy na wczasy, ale czy ktoś jeszcze pamięta i czy ta młodsza cześć internautów może sobie wyobrazić , że widoczne na zdjęciu stawy walendowskie, przez ponad 30 lat pełniły funkcję wakacyjnego kąpieliska dla mieszkańców Nadarzyna, a często zdarzało się, że przyjeżdżali tu ludzie całymi rodzinami z Pruszkowa, czy Warszawy.

Większość młodzieży, począwszy tej z lat 50-tych, a skończywszy na tej z lat 80-tych, swoje pierwsze nauki pływania pobierała właśnie w stawach walendowskich. Nikt wtedy nie myślał o basenach, termach, czy wyjazdach zagranicznych. Nikt też nie przejmował się zarazkami, bakteriami, czy innymi drobnoustrojami, które mogły by zaszkodzić zdrowiu ludzi. I też rzadko dochodziło do takich zachorowań. Jeżeli zachodziło to już raczej na skutek działania osób trzecich i to już raczej pod koniec lat 80-tych XX wieku, w których chciano pozbyć się plażowiczów i wsypywano do stawów jakieś nawozy.

Gdy tylko zaczynały się wakacje, młodzież całymi grupami i to na piechotę ciągnęła na stawy, przebywając  tam po kilka godzin, a czasami nawet całe dnie, przygotowując wcześniej i zabierając  ze sobą prowiant .
Do wyboru, można było kąpać się w stawach położonych przy trasie katowickiej, albo też w rzece płynącej pomiędzy stawami, ale w niej temperatura wody raczej nie przekraczała 20° C. i korzystali z niej tylko najbardziej zahartowani, lub ci co chcieli poskakać sobie z tamy, która była atrakcją dla tych bardziej wyczulonych na ekstremalne doznania. Za plaże natomiast, gdzie można było rozłożyć kocyk lub ręczniki służyły groble, znajdujące się między stawami.  W weekendy było tylu chętnych, że na groblach nie było czasami nawet jednego wolnego miejsca.
Przez ponad 30 lat na stawach, a przypomnijmy, że było to samozwańcze kąpielisko bez jakiegokolwiek ratownika, nie doszło tam do żadnego poważniejszego wypadku, czy też utonięcia.

Jedną ze śmiesznych historii, którą pamiętam ze stawów, była taka i nie wiem, czy był to żart, czy też  prawda (olejki do opalania były rzadkością, albo wcale ich nie było), ale żeby szybciej i równomiernie się opalić, należało natrzeć się ropą, taką zwykłą do samochodów i byli tacy, co się nacierali, a że potem ciężko było to z siebie zmyć, a zapachem przypominali traktor, to już inna sprawa, ale było śmiesznie i wesoło.

Fot.:kąpiel w rzece

Pewnie każdy kapiący się w stawach walendowskich, miło wspomina tamten czas, pomimo, a może tym bardziej, że nie było komórek, komputerów, a o samochodzie większość mogła tylko pomarzyć.

Jeżeli masz jakieś wakacyjne wspomnienia i chciałbyś się nimi podzielić, to zapraszamy. Wystarczy przesłać na adres kontakt@nadarzyn.tv , tekst , a my go zamieścimy na naszym portalu.

Komentarze:
02-08-2013
~wspominki:
był jeden wypadek tragiczny na stawach - roku nie pamiętam: ówczesny komendant posterunku w Nadarzynie kapał się z psem specjalnie szkolonym obronnym. W momencie gdy zasłabł w wodzie pies nie dopuścił do niego nikogo i niestety milicjant utonął.
02-08-2013
~ina:
A teraz jeden staw nie użytkowany, drugi - przy Brzozowej- zupełnie osuszony a na groblach takie haszcze że nie ma mowy o położeniu koca, choćby do opalania. A, no i oczywiście smród z małej oczyszczalni ścieków przy wyburzonym PGRze..
24-02-2013
~kasablanka:
Cudowne wspomnienia z tego kąpieliska po 40 latach:)
09-07-2012
~do webster:
Właśnie jak czytałam te opowieści o stawach to przyszedł mi na myśl ten w Starej Wsi przy drodze prowadzącej od Grodziskiej do Katowickiej. Można tam było się jeszcze dostać od strony mostku nad tą rzeczką przy Instal Sanie a kiedyś szliśmy też od strony sklepu za Instal Sanem przez pole. Ale niestety znalazł się właściciel i sumiennie zaczął wyganiać wszystkich "plażowiczów". Tam to była zabawa...  więcej
06-07-2012
~mieszkanka:
jak miło czyta się te wszystkie komentarze ,to jest dawnych wspomnień czar!!!!!!!!!!!
06-07-2012
~wada:
to były fajne czasy,a Brejt to nazwisko właściciela działki.
06-07-2012
~mm:
jej to były lata dzieciństwo spędziłam na stawach Walendowskich a woda była czyściusieńka
06-07-2012
~webster:
A pamiętaktoś ten stawik w Starej Wsi??Przy tej drodze co idzie od Starej Wsi do Katowickiej też był szał w wakacje:)
06-07-2012
~webster:
Brejt pamietam kompałem się nieraz tylko puxniej podobno jakaś krowa pływała i siatka była dnie. tylko z kąd ta nazwa była??
06-07-2012
~Monika:
oj, faktycznie całkiem już zapomniałam, a przecież nie raz się kąpałam w tych stawach. Pewnym problemem był muł, ale dawaliśmy radę. Fajnym miejscem była jeszcze Utrata na wysokości Paszkowa.
06-07-2012
~admin:
będziemy przypominać również o innych kąpieliskach w Gminie Nadarzyn, jak ktoś ma jakieś zdjęcia z tych miejsc, lub nawet same ciekawe wspomnienie to prosimy o pomoc i napisanie do nas na mail kontakt@nadarzyn.tv
06-07-2012
~jack:
a ciekawe kto pamiętam stawy u Brejta? Były tam gdzie obecne 3M
06-07-2012
~mieszkaniec:
Miałem chyba z 8, albo 10 lat jak jeździliśmy na stawy walendowskie rowerami i nikt nawet nie pomyślał że może się komuś coś stać, czasami ganiał nas tylko (rybak tak go nazywaliśmy) facet który miał budkę na grobli i pilnował aby nikt nie kłusował bo przecież to stawy hodowlane.  więcej
06-07-2012
~waldi:
takie miejsca są nie zapomniane, ja mieszkam w gminie od 6 lat ale w warszawie na żoliborzu mieliśmy kępę potocką i tam też były tłumy :)
05-07-2012
~mieszkanka:
rzeczywiście tak było ,zupełnie o tym kąpielisku zapomniałam ,jeżdżiłam tam z dziećmi się kąpać,to były czasy!!!!!!!!!!
05-07-2012
~Oceniacz:
He, fajnie coś takiego czytać jak dla mnie czyli dla kogoś kto mieszka w Nadarzynie dopiero 8 lat.
 
Copyright © 2010 - 2024 Nadarzyn.tv
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE. DALSZE ROZPOWSZECHNIANIE ARTYKUŁÓW, ZDJĘĆ, FILMÓW, TYLKO NA PODSTAWIE PISEMNEJ ZGODY WŁAŚCICIELA PORTALU