Kolejny fragment kroniki spisanej przez ks.Czesława Maliszewskiego proboszcza od 1918 do 1957r.
- Część 3 -
Nim umieszczę różne zdarzenia wynikłe w czasie pasterzowania księdza Krocińskiego, które podaję, nie mogę pominąć najważniejszego, to jest procesu jego z Jezuitami. Ich Dom Płocki po 1661 r. otrzymał od Karnkowskiego - wojewodzica płockiego dobra Walendów z lasami i folwarkami - tym samym stali się kolatorami* parafii Nadarzyn. Odpis procesu z lat jego prowadzenia 1766 – 1768 bardzo zniszczony przepisałem do oddzielnej księgi. Są tam i błędy, gdyż częściowo brakowało słów albo nieczytelne były. Treść jednak jest zrozumiała. Otóż kolatorowie nie zadowalając się posiadaniem włości otrzymali od księdza biskupa dziesięciny tu w parafii i zagarniali to, co należało do duszpasterza, czy jako proboszcza, czy jako przełożonego szpitala Św. Ducha. Poprzedni proboszczowie Godecki i Serwiński nie pilnowali własności kościelnej należycie i poczuł się ksiądz Krociński pokrzywdzony, a że widać zaprzyjaźnił się z Walentym Puchałą podsędzim warszawskim, sprawa została ułatwiona. Ponieważ sąd kościelny uważał, że sprawa powinna być prowadzona w jego kompetencji, a ksiądz Krociński zwrócił się do sądów świeckich, został za to ekskomunikowany na początku listopada 1767 r. Jednak tym się nie przejmował, wszystkie czynności kapłańskie spełniał, a przy końcu tegoż miesiąca sąd świecki skazał Dom Płocki Jezuitów na banicję. W 1773 r. kasata Jezuitów ostatecznie przekreśliła całość tej sprawy. Dzięki niej ksiądz Krociński dał wyjaśnienie do historii parafii i miasteczka Nadarzyn.
W 1786 roku, 20 lutego, odbywało się w Nadarzynie wesele Koźmińskiego z Zuzanną Majewską. Był na im Maciej Przeździecki, ochmistrz szewski i sąsiad, mający świeżo wystawiony dom. W tym domu wynikł pożar – ogień strawił go całkowicie i ruchomości – tak że właściciel został tylko w tym, co miał na sobie. Jednak ważniejszym jest, że wtedy spaliły się dokumenty cechu szewskiego z przywilejami równymi warszawskim. Nadane były około 1500 roku od niegdyś Rusieckich.
[ poniżej wypisujemy wyjątki z zajmujących kilka stron opisów wydarzeń, częściowo nieczytelnych lub po łacinie ]
- Odpis innego pożaru ... [po łacinie]
- 5 sierpnia 1759r. po nabożeństwie niedzielnym na rynku – mieczem uderzył w głowę aż do mózgu Jan Gniazdowski – zabity Andrzej Dominik.
- 2 kwietnia 1762r. zabity w Strzeniówce Adam Skulski, lat około 40, we wzajemnej walce.
- 17 października 1765 była kongregacja dekanalna i pochowanie kości na cmentarzu.
- 7 listopada 1767r. w Szamotach matka zadusiła dziecko.
- 9 marca 1768r. w Siestrzeni wojsko moskiewskie – kapitan i wachmistrz trzymają dzieci do chrztu.
- Jest kilka wypadków śmierci przybywających leczyć się u chirurga.
- 23 kwietnia 1780r. w niedzielę, pięknie zakończył życie choć nagle, Franciszek Braterski – śpiewał z innymi Różaniec, zadzwonił na sumę, a po procesji wszedł na chór i padłszy zakończył życie.
- W kwietniu 1781r. tylko w jednej Starej Wsi zmarło na ospę 17 dzieci.
- 13 grudnia 1787r. zabito za borem wolickim młodzieńca kuśnierza – jednego z tych, co przychodzili tu na roboty. Był on religii uniackiej – pochowany 16.XII w niedzielę – przy zgromadzeniu wielkiej liczby ludzi.
- 11 maja 1788r. piorun zabił na walendowskim polu 14 letniego chłopca Mikołaja Ossowskiego, gdyż w czasie burzy schronił się pod gruszką.
- 4 kwietnia 1789r. utonął w Walendowie w czasie wylewu rzeki Andrzej Jaworski, lat 24.
- W 1793 wspomina się pierwszy raz Helenów.
Od śmierci księdza Krocińskiego parafia Nadarzyn była nieobsadzona przeszło 3 lata, to jest do maja 1795, kiedy objął ją młodziutki 26 letni proboszcz i trwał do 31.XII.1828 r. Przez czas wakatu dorywczo pracowali rozmaici księża: starał się niejaki ksiądz Tadeusz Piotrowski kanonik - tytułował się proboszczem nadarzyńskim i ojrzanowskim, zakonnicy: Anzelm Czerwiński, augustianin Baltazar, karmelita Kazimierz Frąckiewicz i inni.
Z lat następnych pomiędzy zmarłymi notuję:
- 13 stycznia 1813r. w Nadarzynie umiera żołnierz Saksończyk, a 26 września już Moskal.
- 12 stycznia 1812r. na Urzucie polski żołnierz, a 17 lutego 1813 w Nadarzynie dwóch Francuzów.
- 7 marca 1813r. umiera tutejszy wikary, augustianin, lat 70.
- W styczniu 1816r. zmarł wikary, ksiądz Franciszek.
- W styczniu 1814r. umiera 109 letni mężczyzna.
- We wrześniu 1817r. umiera tutejszy nauczyciel Antoni, lat 75.
- We wrześniu 1824r. polski żołnierz – ci wszyscy w Nadarzynie.
*******************************************************************************
* kolator – zarządca dóbr zobowiązany do świadczeń na rzecz kościoła parafialnego.