Kilka miesięcy temu jedna z mieszkanek powiatu pruszkowskiego zauważyła, że jej syn zmienił się nie do poznania. Przestał ją szanować, nie szanował także swojego rodzeństwa, kradł należące do nich rzeczy i pieniądze. Wychodził kiedy chciał i wracał kiedy chciał. Ponieważ zdecydowanie złamał wszelkie możliwe zasady obowiązujące w domu i w społeczeństwie, jego mama zwróciła się o pomoc do policji i sądu.
Po kolejnej ucieczce z domu sąd rodzinny nakazał zatrzymać nastolatka i umieścić go w schronisku dla nieletnich, celem resocjalizacji.
W tym przypadku tylko takie działania, dają szansę na uniknięcie dalszej demoralizacji nastolatków, zmianę zachowania i powrót do domu.