W sobotę i niedzielę minionego weekendu odbył się w Mysiadle cykl zawodów judo dla kilku roczników: od zawodów dla małych dzieci (Funny Judo) poprzez zawody dzieci i młodzików (turniej rankingowy) po Mistrzostwa Mazowsza Juniorów Młodszych (także turniej rankingowy).
To oznacza, że na matach w te dwa dni skonfrontowało swoje umiejętności i marzenia kilkaset chłopców i dziewczynek z całego Mazowsza.
Smoki też startowały. Ze zmiennym powodzeniem, bo konkurencja była nie tylko liczna, ale i znamienita (kluby warszawskie walczyły o punkty... czyli o pieniądze...a to oznacza, że przywieźli wszystkich najlepszych zawodników i zawodniczki).
Po kontuzji Jaśka, tylko Adam Maciak reprezentował nas w juniorach. I niestety przegrał pierwszą walkę. Co prawda z dobrym przeciwnikiem i po dobrej walce, ale jednak przegrał i odpadł z turnieju.
Podobnie nasz młodzik – Igor Popłoński. Niezbyt szczęśliwie walczyła dwójka naszych „starszych dzieciaków” Mikołaj Pilewicz i Piotr Andrulewicz. Wstydu sobie, ani klubowi nie przynieśli, ale apetyty były duże, a skończyło się na siódmym miejscu Piotrka. Oczywiście – cieszy fakt, że stoczył dwie świetne walki (do obejrzenia na naszym profilu uksczerwonesmoki), szkoda że dwie inne troszkę pechowo przegrał.
W drugim dniu jak dla kontrastu reprezentowało nas dwóch wojowników z przeciwnych stron wagi: wielki duchem Miłosz Cichy i wielki duchem i siłą Kuba Witkowski. Pierwszy po zaciętej rywalizacji zdobył brąz, drugi – srebro.
Cóż pierwsze koty za płoty, trzeba wracać do pracy.
Autor:Andrzej Pilipczuk