Niezastosowanie prędkości do warunków pogodowych (padający deszcz), oraz "pechowy" asfalt, były przyczyną kolejnego wypadku na drodze do Krakowian.
Niespełna dwa miesiące temu, prawie w tym samym miejscu młody człowiek uderzając w drzewo stracił życie. Tym razem kierowca miał więcej szczęścia, jego samochód wpadając w poślizg, przejechał na drugą stronę ulicy, ściął niewielkie drzewko i wyładował w polu z kukurydzą. Z urazami głowy trafił do szpitala.
Na miejscu prawie od razu pojawiła się karetka pogotowia i policja, chwile później dotarły trzy zastępy straży pożarnej (OSP Nadarzyn i 2 z PSP Pruszków), jednak tym razem obeszło się bez użycia specjalnego sprzętu.
Na ostatniej sesji rady gminy, kwestia tej feralnej powiatowej drogi (czyt. asfaltu), była poruszana, niestety obecny budżet powiatu nie przewiduje jej remontu, a jedyne co obiecała wicestarosta pani Agnieszka Kuźmińska to, to, że spróbują poddać tą drogę frezowaniu, chociaż obawiają się, że po tej czynności droga może się całkowicie rozpaść.
Get Flash to see this player.