Ostatnio na forach społecznościowych rozgorzała dyskusja na temat opłat za śmieci i ich związku z umieszczeniem na terenie Nadarzyna sortowni odpadów.
Stawki za odbiór śmieci ustalone przez radnych niewiele odbiegają od tych ustalonych w sąsiednich gminach, ale różnica polega na tym, że ich mieszkańcy nie borykają się z uciążliwościami, jakie generuje praktycznie w środku miejscowości taka działalność.
Oliwy do ognia dolewa również nowelizacja ustawy o ocenach oddziaływania na środowisko z kontrowersyjnym zapisem odległości 100 m., ale nie od działki kontrowersyjnych działalności, ale od miejsca w którym będzie prowadzona.
Wszyscy jednak chyba zapominają, że o miejscu takiej działalności decyduje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, a w przypadku opinii firmy BUDPLAN, która na zlecenie Stowarzyszenia Przyjaciół Gminy Nadarzyn wykonała ją w 2016 roku, taka firma jak P.U. Hetman, w naszej gminie nie powinna mieć racji bytu.
Opinia wykazała, że plan zagospodarowania przestrzennego wsi Nadarzyn uchwalony przez RG 4 października 2004 roku w miejscach przedmiotowych działek zakłada tereny zabudowy usługowo-produkcyjnej o wielofunkcyjnym przeznaczeniu z symbolem UP, terenów zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej i usługowej o symbolu MU z siedliskami rolniczymi o symbolu MU/MR oraz terenów komunikacji o symbolach 3KUD i KD.
Zgodnie z oznaczeniami dokładnie wskazano ich przeznaczenie oraz wymieniono jakie budynki mogą być tam lokalizowane. Okazało się, że żadna z funkcji nie zakłada możliwości realizacji obiektów związanych z gospodarką odpadami i jako taka nie powinna być dopuszczona. Co więcej, wskazano że działania z zakresu gospodarki odpadami odbywać się muszą poza obszarem tego planu, co jeszcze bardziej potwierdziło brak możliwości lokalizacji w tym miejscu obiektów związaną z gospodarką odpadami.
Opinia wykazała również fakt w którym stwierdzono, że tereny pod lokalizację funkcji związanych z gospodarką odpadami powinny być oznaczone w planie jako tereny infrastruktury technicznej, z przeznaczeniem na cele gospodarki odpadami, a takich oznaczeń tam nie ma. Nie ma ich również na terenie całej gminy, a więc taka działalność w Gminie Nadarzyn w ogóle nie powinna być brana pod uwagę.
Wydaje się więc, że dyskusja o nowelizacji ustawy, czy obniżkach cen w ramach rekompensaty uciążliwości, w ogóle nie powinna mieć miejsca, tak jak miejsca w Gminie Nadarzyn, nie powinna mieć firma zajmująca się gospodarką odpadami.