Można by rzec ach te przetargi, albo ach ci oferenci, znowu nie sprostali oczekiwaniom Gminy.
W zeszłym tygodniu otworzono koperty z ofertami na przetarg wykonania ścieżki rowerowej z Młochowa do Krakowian i okazało się, tak jak już to miało miejsce wielokrotnie w naszej Gminie, że podane kwoty przewyższają zaplanowane na ten cel środki, tym razem aż trzykrotnie.
Gmina zaplanowała na ten etap 1,375 mln zł, a najtańsza oferta wyceniona została na 4 mln. zł.
Z tego tytułu został unieważniony już przetarg styczniowy, na etap ścieżek rowerowych, które miały być wykonane w Nadarzynie. Na 1740 metrowy odcinek, zaplanowano w Gminie wydatek 920 tys. zł, tymczasem najtańsza oferta opiewała na kwotę 2,4 mln. zł.
Inaczej postanowiono jednak z przetargiem, na 1220 metrowy odcinek ścieżki rowerowej z Walendowa w kierunku trasy S8, który już wcześniej również był unieważniany. Tu najtańsza oferta wyniosła nieco ponad 2 mln zł, przy zaplanowanych środkach na niecałe 700 tys. zł, więc różnicę 1,3 mln zł., postanowiono tym razem dołożyć i tu inwestycja będzie realizowana.
Czy Gmina ma takie środki, aby dokładać do każdego przetargu?