W niedzielę rano 28 stycznia, na poddaszu domu w Strzeniówce wybuchł pożar.
Z ogniem walczyło sześć zastępów straży pożarnej. Jako pierwsze tuż po godzinie 9.00 do pożaru przyjechały dwa zastępy PSP Pruszków, a następnie dojechały straże z OSP Nadarzyn oraz Nowej Wsi.
Jak nam powiedział bryg. Lesław Pawul z KP PSP w Pruszkowie, w pożarze nikt nie ucierpiał, domownicy sami opuścili budynek, natomiast po przyjeździe pierwszych zastępów było już duże zadymienie, a z poddasza wydobywał się ogień.
Na miejscu akcji była także policja, pogotowie ratunkowe, gazowe oraz energetyczne. Działania ratownicze zostały zakończone po godzinie 11.00, czyli po ponad dwóch godzinach. Na koniec, jak nam powiedział bryg. Lesław Pawul strażacy przykryli uszkodzony dach plandeką otrzymaną z Urzędu Gminy w Nadarzynie
W budynku całkowicie uległo zniszczeniu poddasze, natomiast parter został zalany wodą. To wszystko spowodowało, że budynek nie nadaje się do zamieszkania, dlatego poszkodowani otrzymali wsparcie od Gminy.
Rodzina już w poniedziałek otrzymała specjalny kontener oraz agregat prądotwórczy. We wtorek ma otrzymać klucze do lokalu komunalnego, w którym ma przebywać na czas remontu swojego mieszkania.
Taką decyzję podjął komisarz, który obecnie urzęduje w Gminie. Okazało się, że chociaż wszystkie lokale komunalne są rozdysponowane, nawet te które przez wiele lat służyło jako rezerwowe właśnie na takie okoliczności, to znalazło się takie, które obecnie stoi puste, a lokatorzy mają wprowadzić się do niego dopiero na początku marca.
Postanowiono więc, że na ten okres otrzyma je poszkodowana rodzina.
Oprócz UGN, swoje wsparcie przy usuwaniu skutków pożaru zadeklarowali już strażacy z OSP Młochów, a także sąsiedzi i znajomi. Apelują oni również o pomoc to innych, na razie fizyczną, ale nie wykluczone, że również będzie potrzebna pomoc finansowa.
Jeżeli będziemy o tym coś wiedzieli, postaramy się oczywiście o tym poinformować.