Policjanci podczas obchodu rejonu ujawnili wybitą szybę w Urzędzie Pocztowym w Młochowie. W pomieszczeniach zauważyli porozrzucane przewody i klawiaturę komputerową. Przybyły na miejsce pracownik poczty potwierdził fakt kradzieży sprzętu elektronicznego oraz asortymentu pocztowego przeznaczonego do sprzedaży.
W tym samym czasie do komisariatu w Nadarzynie przyszedł Paweł Ż, który zgłosił kradzież swojego samochodu. Oficer dyżurny podległym załogom przekazał markę oraz numery rejestracyjne skradzionego pojazdu. Ci sami policjanci, którzy ujawnili fakt włamania na pocztę w przydrożnym rowie odnaleźli rzekomo skradziony samochód. Na przednim siedzeniu mundurowi zauważyli leżącą czystą kartę pocztową.
Funkcjonariusze nabrali podejrzeń, że te dwa zdarzenia mogą być ze sobą powiązane. Jeszcze tego samego dnia zgłaszający kradzież pojazdu, Paweł Ż oraz jego 18 letni brat zostali zatrzymani. Okazało się, że bracia oraz ich kolega uciekając z łupem wpadli w poślizg i wylądowali samochodem w rowie. Żeby odsunąć od siebie podejrzenia, Paweł Ż. zgłosił kradzież.
W pomieszczeniach gospodarczych w miejscu zamieszkania mężczyzn funkcjonariusze odnaleźli skradzione z urzędu pocztowego przedmioty w tym 114 sztuk kartek pocztowych. Poczta Polska do chwili obecnej nie oszacowała strat powstałych w wyniku zdarzenia.
Następnego dnia rano zatrzymano trzeciego sprawcę włamania. Paweł Ż., Wojciech Ż. oraz Hubert J. usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznali. Decyzją prokuratora zostali oddani pod dozór Policji. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
|
|
|
|||||||||||
|
|
źródło:KPP Pruszków