Dziś około 14.00 na tuż za Strzeniówką kobieta jadąca niebieskim oplem, wpadła w poślizg i dachowała w rowie.
O zdarzeniu, dostaliśmy informację od naszego czytelnika - dodaje on, że lód w tym miejscu utrzymuje się od wczoraj, kiedy sam o mały włos nie wpadł w poślizg.
Jak mówi piaskarka pojawiła się, ale dopiero kilka minut po wypadku i musiała stać w korku ponieważ droga w wyniku zdarzenia była zamknięta.