Dzisiaj o godzinie 13.00 strażacy z OSP Młochów i OSP Nadarzyn, dostali wezwanie do pożaru w Woli Krakowiańskiej. Na miejscu okazało się, że żadnego pożaru nie ma, jednak po głębszym sprawdzeniu miejsca do którego było wezwanie, pozwoliło na znalezienie śladów, które wskazywały na próbę podpalenia starej szopy.
Ślady wskazywały na to, iż albo sprawcom nie chciał rozpalić się ogień, albo ktoś ich spłoszył i nie dokończyli swojego dzieła.
Z zebranych informacji wynikało, że sprawcami zamieszania, mogły być starsze dzieci lub już młodzież, nudząca sie podczas świątecznych ferii.