Byli Świadkowie Jehowy mówią, jak jest

Komentarzy (5)

28-07-2016

Fot.: Iza i Aleksander dziś. Screen z ich kanału na YouTube

Ojciec alkoholik, niekochająca rodzina, samotność, trudne warunki materialne. I Biblia. Tak z grubsza wyglądało życie Izy i Aleksandra, kiedy mając 17-18 lat stali się członkami związku wyznaniowego o pełnej nazwie „Chrześcijański Zbór Świadków Jehowy". Tak, tego samego, którego wyznawcy pukają do waszych drzwi niczym dostawcy pizzy, ale zamiast serowego placka przynoszą zbawienie. Kiedy zamykacie drzwi i wracacie do swoich spraw, oni „głoszą" dalej (nazywa się to też „służbą polową"). Konkretnie: 70 godzin w miesiącu, za darmo.

Służba polowa całkowicie zajmowała Izie i Aleksandrowi wolny czas i weekendy. Nauka, praca, a z czasem cały zewnętrzny świat, stały się nieistotne. Trwało dwadzieścia kilka lat. Dziś są – jak twierdzą – szczęśliwymi, wyzwolonymi z wyznaniowych okowów ludźmi. Działają też na rzecz innych wątpiących Świadków Jehowy, oraz tych którzy odeszli od wspólnoty.

Cały wywiad z Izą i Aleksandrem można przeczytać tu: Byli Świadkowie Jehowy mówią, co się dzieje za zamkniętymi drzwiami zborów

Komentarze:

01-08-2016

~Ciekawe:

O ludziach których mało znamy , bo np. pochodzą z daleka czasem możemy mieć tylko takie informacje, które sami chcą nam przekazać. Dlatego warto poszperać w miejscach skąd pochodzą, by dowiedzieć się też info. o tym co chcą przed nami ukryć. A co byście powiedzieli gdyby się okazało, że np. ciocia waszego Tomka jest świadkiem Jehowy od 20 lat? Ciekawe info. co? Ja osobiście do świadków Jehowy nic nie mam, póki mnie zbyt intensywnie nie nachodzą. Ale dziwię się też sytuacji gdy zdegenerowany manipulator próbuje wzbudzać nienawiść do innych by chronić własny tyłek a ludzie myślący dają się mu prowadzić jak osły i przyjmują jak leci jego strachy i manipulacje. więcej

01-08-2016

~Według Tomasza jehowi są wielkim zagrożeniem:

Zagrażają mu codziennie - mają duże oczy i wielkie zębiska. A po imprezie gdy przymyka oczy ze zmęczenia to zamieniają się w białe myszki i męczą biedaka

31-07-2016

~Tomasz to "wzorowy" katolik:

Jest wstrzemięźliwy i pije z proboszczem, noce spędza poza domem, Ostatnio z imprez nie wraca sam a w towarzystwie dobrych ludzi, którzy wiozą go na autem na podłodze. Aha - nawet na imprezie już mocno zmęczony - ciągle wieszczy nadejście jehowych.

30-07-2016

~Tomasz manipulator:

Niepokornych katolików nazywa jehowymi i opluwa ich przed ludźmi, a tych co należą do jehowych i są potrzebni - zatrudnia ze sporym wynagrodzeniem.

29-07-2016

~Zastępca manipulator:

Lubi swoich przeciwników nazywać jehowymi - pomaga mu w tym pijany Andrzej.