Nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać, ale wprost ręce opadają. Mieszkańcy Starej Wsi od lat zabiegają o utwardzenie ulicy Pieczarkowej, jej stan jest tragiczny, a przejechanie nią czasami graniczy z cudem.
Na ostatniej sesji Rady Gminy o jej naprawę zapytała wójta, radna Małgorzata Wąsiewicz. Odpowiedź była tak tragiczna jak ta ulica.
Wójt odpowiedział, że w tym roku droga ta będzie "wyznaczana", na szybką reakcję radnej, że przecież jest projekt, wójt pogrążył się jeszcze bardziej informując, że będą się nim posiłkować, aby w przyszłości wiedzieć gdzie i co robić.
No cóż, wnioski muszą wysnuć już Państwo sami, bo komentować chyba tego nie trzeba.