Na opisywanej we wcześniejszym artykule, nowej ścieżce rowerowej do Walendowa, gminny Dział Inwestycji uzgodnił taką formę przebudowy wjazdu do jednej z posesji (a podobnych wjazdów było więcej, że obecnie żadna ciężarówka z opałem czy z materiałem budowlanym nie miała szans na wjazd bez uszkodzenia świeżo ułożonej kostki.
Przez pełnych 5 miesięcy (od listopada 2017r.) jej mieszkańcy bezskutecznie wnosili do tego działu o przywrócenie dotychczasowej, kilkudziesięcioletniej funkcjonalności owego wjazdu. A gdy taka ciężarówka w końcu nie mogła już nie wjechać - kostka oczywiście poddała się, co widać na dołączonym zdjęciu.
W tym momencie przy wjeździe pojawił się znany, nadarzyński, gminny inspektor nadzoru inwestycyjnego, który sfotografował miejsce zajścia i wezwał - również nadarzyńską - straż gminną. Wymieniany z imienia i nazwiska w materiałach ostatnio prezentowanych na portalu strażnik gminny, w ślad za doniesieniem i w majestacie nadanych mu uprawnień:
Autor: Pogodny