Uzurpacja to inaczej zagarnięcie władzy wbrew prawu, lub przywłaszczenie sobie praw do czegoś. Jak widać na załączanym obrazku, po odejściu śp. wójta Gminy Nadarzyn Janusza Grzyba, część radnych gubi się jak dzieci we mgle, coraz bardziej pogrążając w nieracjonalnych i wręcz żenujących decyzjach.
Część radnych chyba w ogóle zapomniała, a może nie wie, do czego zostali powołani. Jeżeli tak to może przypomnimy:
Rada gminy to organ stanowiący i kontrolny gminy
Rada Gminy na pewno nie została powołana do podważania decyzji Prezesa Rady Ministrów polskiego rządu, który na stanowisko pełniącego funkcję wójta powołał Dariusza Nowaka. A taka też była, chyba histeryczna decyzja części radnych i sołtysów.
Wypowiadanie się, że "Nasza lokalna społeczność głęboko przeżyła" lub "my - jako lokalna społeczność - zawdzięczamy śp. Wójtowi" jest jednostronne i sugerujące, że część radnych już dawno straciła kontakt z rzeczywistością. To, że część radnych i sołtysów wiele śp. wójtowi wiele zawdzięcza jest bezsporne, ale to nie jest jeszcze cała lokalna społeczność.
Tu nasuwa się pytanie, gdzie część radnych była, kiedy w gminie wychodziło wiele nieprawidłowości i zaniedbań? Gdzie byli, jak prokuratura stawiała zarzuty i oskarżenia zarówno śp. wójtowi, jak i jemu zastępcy? Dlaczego wtedy nie pisali próśb i apeli do premiera? Czy wtedy ta wdzięczność, aż tak zaślepiała im oczy?
Najlepszym przykładem i symbolem inwestycji gminnych może być gabinet wójta Gminy Nadarzyn w budynku który ma zaledwie 8 lat. Przecież śp. wójt codziennie patrzył na tę piękną rysę, pękającego obiektu Urzędu Gminy, a to nie jedyna taka.
Innym przykładem wdzięczności może być budynek obecnego LO w Nadarzynie. Czy w takich warunkach, gdzie woda cieknąca ze ścian, zbierana jest odkurzaczem i mopem powinny uczyć się dzieci?
Takich przykładów, na naszej stronie można znaleźć wiele, ale jak widać niektórym radnym wystarczy, żeby się świeciło, a już określają to mianem złota.
Dzisiaj, po naszym wcześniejszym artykule o dwóch kontach na Facebooku reprezentujących Gminę, radni podjęli kolejną kuriozalną decyzję. Przyznali się, że to oni są administratorem tego nazwanego Gmina Nadarzyn. Tylko, czy mają do tego prawo i czy wszyscy radni zdają sobie z tego sprawę?
Jeżeli już, to strona powinna nazywać się Rada Gminy Nadarzyn, a nie Gmina Nadarzyn. Choć może radni się już tak przyzwyczaili, że wydaje się im, iż to ich własność. Tylko, czy wtedy nie powinna być dodana końcówka sp.j. albo sp. z o.o.?
Ale bądźmy poważni. Wchodząc w informacje tego konta, podane dane odnoszą się do Urzędu Gminy Nadarzyn. Czy Rada Gminy Nadarzyn przejęła już telefony i mail promocji w Urzędzie Gminie. A może w ogóle radni już tak są odrealnieni, że wzorują się na organie ze stanu wojennego jakim była Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego?
Przypomnijmy tylko, że oficjalnym telefonem do Rady Gminy Nadarzyn jest ten:
A na koniec polecamy radnym zaznajomienie się, z regulaminem Urzędu Gminy Nadarzyn, a w szczególności z zakresem kompetencji: