19 kwietnia 2024, imieniny obchodzą: Adolfa, Tymona, Pafnucego

~NSA
20:42 17-04-2024
NSA wróciło sprawę do WSA , takie mamy Sądy!... więcej »
~myślący
13:48 17-04-2024
Przepisy nie mówią, że jeden radny podejmuje decyzję za RG. Zatem... więcej »
~qwerty
09:01 17-04-2024
kiedy posiedzenie NSA?... więcej »

A jednak marihuana - video

Komentarzy (5)
13-04-2017

Prawie dwa tygodnie temu, jako pierwsi podaliśmy informacje dotyczącą działań policyjnych w Urzucie. Wtedy policja nie chciała ujawniać jeszcze żadnych szczegółów. Teraz już wiadomo, chodziło o nielegalna fabrykę marihuany.

Policjanci zwalczający przestępczość narkotykową zlikwidowali kolejną nielegalną uprawę konopi indyjskich. W dwóch miejscach zabezpieczyli łącznie ponad 6 tys. roślin konopi oraz blisko 215 kg marihuany. Czarnorynkową wartość zabezpieczonych narkotyków szacuje się na ponad 10 mln zł. Funkcjonariusze zatrzymali trzech obywateli Wietnamu, którzy są podejrzani o udział w tym procederze. Mężczyźni usłyszeli prokuratorskie zarzuty. Decyzją sądu zostali aresztowani na trzy miesiące.
Policjanci z komend wojewódzkich w Rzeszowie i Lublinie prowadzą sprawę dotyczącą zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się wytwarzaniem środków odurzających, zwłaszcza marihuany. Z policyjnych ustaleń wynikało, że w ten nielegalny proceder zaangażowani są nie tylko Polacy, ale także obywatele Wietnamu.

Policjanci z wydziałów kryminalnych obu komend zajmujący się przestępczością narkotykową wspomagani przez funkcjonariuszy z warszawskiej ABW ustalili miejsca, gdzie mogą znajdować się uprawy konopi indyjskich. Przed kilkoma dniami kilkunastu funkcjonariuszy weszło do budynku znajdującego się w jednej z miejscowości pod Warszawą. Tam przestępcy ukryli nielegalną uprawę. W wydzielonych strefach znajdowały się rośliny w różnych fazach wzrostu, od niewielkich sadzonek do roślin, które były już niemal w pełni dojrzałe. Policjanci zabezpieczyli ponad 5 tysięcy roślin oraz 200 kilogramów suszu. Czarnorynkową wartość zabezpieczonych środków odurzających szacuje się na ponad 9 mln zł.

Wnętrze hali było wyposażone w urządzenia, które służyły do naświetlania, nawadniania, nawożenia i wentylowania. Wartość tych instalacji możne sięgać nawet  700 tys. złotych. Okazało się, że do prowadzenia tej uprawy nielegalnie pobierano prąd. Właściciel budynku musi liczyć się z karą finansową, która wynosi 240 tys. złotych, ale również odpowiedzialnością karną. Za kradzież prądu grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci do tej sprawy zatrzymali dwie osoby, obywateli Wietnamu w wieku 30 lat. Mężczyźni na co dzień mieszkali w tym budynku i zajmowali się pielęgnacją roślin. W Prokuraturze Okręgowej w Rzeszowie usłyszeli zarzuty posiadania i wytwarzania narkotyków. Grozi im za to od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Usłyszeli także zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Obaj decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

(KWP w Rzeszowie / mw) 

Komentarze:
15-04-2017
~posuwając sprawę od przodu.:
Janek lubi Marychę i współpracuje z nią od lat, nawet w święta.
13-04-2017
~Jaka tam była firma ?:
13-04-2017
~Uznanie dla Policji za świetną robotę:
Jednak właściciel tej hali mógł nic nie wiedzieć o tym co jest w środku, jeśli jej w tym czasie nie wizytował a czynsz odbierał przelewem na konto, lub od posłańca. Pełna odpowiedzialność spada na użytkownika (Najemcę).
13-04-2017
~właściciel !:
Właściciel terenu poza odpowiedzialnością finansową powinien za to iść siedzieć.
13-04-2017
~Aleja Katowicka 330 ?:
"...Właściciel budynku musi liczyć się z karą finansową, która wynosi 240 tys. złotych, ale również odpowiedzialnością karną. Za kradzież prądu grozi do 5 lat pozbawienia wolnośc..."
 
Copyright © 2010 - 2024 Nadarzyn.tv
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE. DALSZE ROZPOWSZECHNIANIE ARTYKUŁÓW, ZDJĘĆ, FILMÓW, TYLKO NA PODSTAWIE PISEMNEJ ZGODY WŁAŚCICIELA PORTALU