Chyba spowodowaliśmy wójtowi kolejne tarapaty. Czy będą one spore, czy mniejsze zależy znów od Prokuratury Rejonowej w Pruszkowie, do której poprzez Ministerstwo Sprawiedliwości, Prokuraturę Krajową, a następnie Okręgową, trafiło właśnie pismo w celu stosownego rozpoznania zawiadomienia o przestępstwie.
A chodzi o ujawnioną przez nasz portal prezentację multimedialną w której zatrudnieni przez wójta dwaj członkowie PSL, nakreślali zadania do realizacji przez urzędników.
Miało to być między innymi blokowanie naszego portalu, tworzenie fałszywych stron, fałszywych kont na Facebooku, zdobywania polubień dla gminnego fanpage, a także organizowania szkoleń indywidualnych dla osób wskazanych, z socjotechnik wpływania na ludzi, czy szkoleń do kampanii wyborczych lub co robić między wyborami.
Już wiadomo, że wójt w oświadczeniu dla TVP zaprzeczył, aby miał jakikolwiek związek z ujawnioną przez nas prezentacją.
W poniedziałek natomiast, otrzymaliśmy z Urzędu Gminy Nadarzyn, kolejne umowy zlecone autorów prezentacji Tomasza Jędrzejczaka oraz Mateusza Dąbrowskiego, z których odczytać można, że ich zadaniem było: "publikowanie (umieszczanie) informacji dziennikarskich i innych informacji na portalu Gminy Nadarzyn (nadarzyn.pl oraz na gminnym profilu na facebooku)" za które w maju oraz czerwcu 2016 roku mieli otrzymać po 2000 zł brutto za każdy miesiąc.
Wcześniej otrzymaliśmy już umowy dotyczące marca i kwietnia 2016 roku, za które obaj panowie otrzymali po 3700 zł brutto za każdy miesiąc.
W tym przypadku ich zadania były nieco rozszerzone o pomoc w organizacji i promowaniu gminy.