Po czterech latach z posterunku policji w Nadarzynie odchodzi komendant Witold Gołyński.
Posadę tę piastował od kwietnia 2012 roku, zastępując Adama Piskorza, który odszedł wtedy na emeryturę, a tak w zasadzie został komendantem Straży Gminnej w Nadarzynie.
W ostatnim czasie, do pana Gołyńskiego wielu mieszkańców miało pretensje, a niektórzy oficjalnie mówili o stracie zaufania zarówno do niego jak i podległych mu funkcjonariuszy.
Sprawę tę opisaliśmy na początku maja, po spotkaniu na temat bezpieczeństwa mieszkańców gminy, w artykule Nadarzyńska policja wójtowa? Poinformowaliśmy wtedy również, że ustny wniosek o odwołanie pana Gołyńskiego do komendanta powiatowego Krzysztofa Radzika złożył radny powiatowy Dariusz Nowak.
O panu Witoldzie Gołyńskim, wielokrotnie pisaliśmy również na naszym portalu, a głównie za sprawą otrzymania kluczy od wójta Gminy Nadarzyn Janusza Grzyba, do mieszkania socjalnego. Spora część mieszkańców GN uważała to za wielce nieetyczne, a także niezgodne z prawem.
Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, pan już były komendant po stracie stanowiska opuszcza także lokal socjalny.
Nowym komendantem posterunku policji w Nadarzynie został asp. Krzysztof Iwanowski, który wcześniej był zastępcą komendanta posterunku policji w Michałowicach. I to właśnie na jego miejsce trafił teraz pan Gołyńsi. Jak na razie, będzie on tam pełnił tylko obowiązki zastępcy.