28 marca 2024, imieniny obchodzą: Anieli, Renaty, Kastora

~x
20:52 26-03-2024
Szkoda, że portal przestał działać.... więcej »
~do Stefana z Nadarzyna
18:42 26-03-2024
Stefan, ale czy dostrzegasz jakąś różnicę pomiędzy obecnym wójtem a... więcej »

NIK o odpadach komunalnych

Komentarzy (41)
22-06-2015

Wprowadzony dwa lata temu nowy system gospodarowania odpadami komunalnymi nie doprowadził do rozwiązania problemu „dzikich wysypisk”, których przybywa zamiast ubywać. Rosną także koszty gospodarowania odpadami, bo gminy nie potrafią rzetelnie oszacować ilości wytwarzanych śmieci i asekuracyjnie nakładają na mieszkańców wyższe opłaty. Poza tym z firmami odbierającymi śmieci rozliczają się ryczałtem, niezależnie od ilości wywożonych nieczystości. W efekcie w nowym systemie mieszkańcy płacą więcej, choć często rzeczywiście mogliby mniej.

Obowiązująca od 2012 r. znowelizowana ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach spowodowała, że to gminy stały się właścicielem odpadów komunalnych. Ustawa nałożyła na nie obowiązek przygotowania oraz wdrożenia systemu, który zapewni selektywne zbieranie odpadów, doprowadzi do ograniczenia składowania i w konsekwencji umożliwi jak najlepsze ich zagospodarowanie, zapobiegając nielegalnemu pozbywaniu się śmieci.

Kontrola NIK wykazała, że żaden z celów znowelizowanej ustawy nie został zrealizowany w pełni, a co za tym idzie nowy system gospodarowania odpadami nie funkcjonuje właściwie:

  • „dzikie wysypiska” nadal nie zniknęły,
  • system wciąż się nie bilansuje, czyli dochody pozyskane od mieszkańców nie są równe wydatkom ponoszonym na jego działanie,
  • a w wielu przypadkach nie udało się nawet obniżyć kosztów gospodarowania odpadami.

„Dzikich wysypisk” coraz więcej

Stworzony przez gminy system gospodarowania odpadami jest nieszczelny. W ponad 60 proc. skontrolowanych przez NIK gmin powstawały „dzikie wysypiska”. Co gorsza ich liczba zamiast spadać rośnie: na koniec 2013 r. w kontrolowanych gminach było ich 894, a we wrześniu 2014 r. już 1452, czyli o ponad 60 proc. więcej. Tendencję wzrostową potwierdzają także dane GUS oraz Ministerstwa Środowiska. Według danych Ministerstwa przed 1 lipca 2013 r. w lasach porzucono blisko 45 tys. m³ odpadów, a po 1 lipca 2013 r. wielkość ta wzrosła o ponad 30 tys. m³ do 76 tys. m³. Także w 2014 r. śmieci w lasach znacznie nie ubyło: Dyrektor Generalny Lasów Państwowych podaje, że w 2013 r. w lasach zebrano 125 tys. m3 śmieci, zaś w 2014 r. 120 tys. m3 .

Większość gmin usuwa „dzikie wysypiska” na bieżąco. Jednak w tych samym miejscach szybko powstają nowe składowiska, bo działania gmin nie są skuteczne. Brakuje przede wszystkim stałych, rzetelnych kontroli. Raport NIK wskazuje m.in. sytuację w Radomiu, gdzie „dzikie wysypiska” powstawały w trzech miejscach objętych monitoringiem straży miejskiej.

Inną przyczyną powstawania „dzikich wysypisk” jest zaniedbywanie przez gminy obowiązku tworzenia stacjonarnych punktów selektywnego zbierania odpadów komunalnych, czyli miejsc, w których mieszkańcy mogliby oddać zużyty sprzęt elektryczny i inne odpady z gospodarstw domowych, których nie można zostawić w śmietniku. Takich punktów nie utworzono w trzech spośród 24 gmin objętych kontrolą. Jednak problem jest powszechny: z odpowiedzi ponad 2 tys. gmin udzielonych w kwestionariuszu NIK wynika, że aż 362 gminy nie utworzyły punktów selektywnego zbierania odpadów.

Gospodarka odpadami coraz droższa

Kontrolerzy NIK zauważają, że po dwóch latach funkcjonowania nowego systemu koszty gospodarowania odpadami rosną, zamiast spadać. Opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi w nowym systemie spadły głównie w gminach wiejskich. W 81 proc. przypadków nie przekroczyły one 10 zł miesięcznie na mieszkańca, a blisko 30 proc. mieszkańców wsi płaci tylko 5 zł.

Więcej za wywóz śmieci niż przed uruchomieniem nowego systemu, płacą z reguły mieszkańcy miast, nawet ci, którzy zadeklarowali segregowanie odpadów. Dzieje się tak, bo gminy nadal nie potrafią rzetelnie oszacować ilości odpadów komunalnych wytwarzanych na ich terenie i większość z nich asekuracyjnie zawyża te wielkości. Samorządy wolą bowiem przeszacować wysokość opłat pobieranych od mieszkańców, niż później dopłacać z własnych budżetów. Tymczasem według obowiązujących przepisów system powinien funkcjonować na zasadzie samofinansowania, tzn. jego koszty należy pokrywać ze środków uzyskanych przez gminę z opłat od właścicieli nieruchomości.

Żadnej z 24 skontrolowanych gmin nie udało się zbilansować finansowania systemu gospodarowania odpadami. Ponad połowa (14) gmin odnotowała nadwyżkę dochodów nad wydatkami. Rekordzistą był Kraków, gdzie od właścicieli nieruchomości na gospodarowanie odpadami zebrano o ponad 73 mln zł więcej niż to faktycznie kosztowało (od 1 lipca 2013 r. do 30 września 2014 r.) Pomimo takich oszczędności tylko w czterech skontrolowanych gminach zdecydowano się na obniżenie opłat z powodu nadwyżek. Część gmin dodatkowe środki wykorzystało na inwestycje poprawiające funkcjonowanie systemu gospodarowania odpadami. Dochody nie pokryły wydatków w 10 gminach, przy czym żadna z nich nie zdecydowała się na podwyższenie stawek. We Wrocławiu niedobór wyniósł aż 10 mln zł.

Jako główne przyczyny braku zbilansowania przedstawiciele gmin podają m.in. brak doświadczenia w szacowaniu ilości odpadów oraz brak stabilności nowego systemu, w którym właściciele nieruchomości zmieniają składane deklaracje.

Kontrolerów NIK niepokoi także ryczałtowa forma wynagradzania firm odbierających i zagospodarowujących odpady. Aż 61 proc. gmin w Polsce, które odpowiedziały na kwestionariusz NIK, wybrała formę rozliczania, w której płaci stałą cenę, niezależną od masy, struktury i ilości odpadów komunalnych. Może to być korzystne, zwłaszcza w początkowym okresie wdrażania systemu, gdy jeszcze trudno oszacować ilość odpadów. Jednak po dwóch latach gminy powinny już potrafić przeanalizować i skalkulować, ile śmieci w ciągu roku mają do wywiezienia i płacić tylko za te rzeczywiście odebrane oraz zagospodarowane. NIK zwraca uwagę, że w przypadku przeszacowania ilości wyprodukowanych odpadów, gmina rozliczająca się ryczałtowo płaci więcej niż powinna, a firma odbierająca śmieci pobiera opłatę za to, czego nie wywiozła. W ostatecznym rozrachunku tracą przede wszystkim właściciele nieruchomości.

Dodatkowo NIK zauważa, że w kolejnych rozpisywanych przez gminy, przetargach koszty zagospodarowania odpadów rosną. Kolejne przetargi na odbieranie odpadów komunalnych przeprowadzono w dziewięciu spośród 24 skontrolowanych gmin, w sześciu z nich miesięczne wynagrodzenie dla zwycięskiej firmy wzrosło w stosunku do ustalonego w poprzedniej umowie od 16 proc. (w Gminie Sulęczyno) do aż 172 proc. (w Gminie Wiązowna). Na wzrost kosztów usług odbioru śmieci komunalnych wpływ mają nie tylko przypadki przeszacowania ilości odpadów powstających na terenie gminy (Gmina Wiązowna, Miasto i Gmina Tarczyn), ale także znaczna podwyżka cen przez firmy odbierające śmieci. Wskazuje to na prawdopodobieństwo zaniżania cen usług w pierwszych przetargach dla zdobycia kontraktu. Rzeczywiste - znacznie wyższe od pierwotnie deklarowanych - koszty odbioru i zagospodarowania odpadów ujawniano dopiero po wygaśnięciu pierwszej umowy.  

Egzekucja coraz mniej skuteczna

Nie ma jednego dobrego rozwiązania, gwarantującego ustalenie liczby osób zobowiązanych do wnoszenia opłat za gospodarowanie odpadami. Większość skontrolowanych gmin (21) stosowała metodę uwzględniającą liczbę osób zamieszkującą daną nieruchomość, opierając się na deklaracjach mieszkańców. W dwóch gminach stawkę uzależniono od powierzchni nieruchomości. W Krakowie uchwalono stawkę pobieraną od gospodarstwa domowego.

Deklaracje o wysokości opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi złożyło (do 30 września 2014 r.) ponad 98 proc. zobowiązanych. Aż 83 proc. z nich zadeklarowało gotowość do segregowania śmieci. Duża część gmin (ponad 37 proc.), które odpowiedziały na kwestionariusz NIK, przyznała, że wpływy za gospodarowanie odpadami nie pokrywają kosztów funkcjonowania nowego systemu i jako główną przyczynę wskazywano problemy z egzekwowaniem opłat. Kontrolerzy NIK zwracają jednak uwagę, że same gminy nie zawsze podejmowały w tym celu odpowiednie działania. Blisko 1/3  skontrolowanych gmin nie określiła np. wysokości opłat wobec właścicieli, którzy nie złożyli deklaracji. W kilku gminach nie egzekwowano z kolei należności od tych, którzy deklaracje złożyli, ale zalegali z opłatami. Kwota zaległości w kontrolowanych gminach do września 2014 r. wynosiła 325 tys. zł.

Sprawozdania coraz mniej rzetelne

Słabym punktem nowego systemu jest sprawozdawczość. Ministerstwo Środowiska nie analizowało aktualnych danych o tym, jak wdrażany jest system gospodarowania odpadami i jakie przynosi efekty. Kontrola NIK wykazała, że złożone Ministrowi roczne sprawozdania marszałków województw za 2012 r. były weryfikowane z ogromnym opóźnieniem - po 184 lub nawet po 274 dniach od ich złożenia. Sprawozdaniami za rok 2013 Ministerstwo nie zdążyło się zająć do listopada 2014 r. Dodatkowo dokumenty za 2012 r. sprawdzano nierzetelnie - po weryfikacji nadal brakowało wielu danych. Ustanowiona przepisami sprawozdawczość dotycząca gospodarowania odpadami komunalnymi, zdaniem NIK, została w Ministerstwie zmarginalizowana, zamiast stanowić podstawowe źródło informacji o sposobie i efektach wdrażania ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.

Uwagi i wnioski

Mimo że od wprowadzenia nowego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi w gminach minęły blisko dwa lata, to jego skuteczne wdrożenie wciąż jest dla gmin niełatwym zadaniem.

Początkowo gminy napotykały problemy wynikające głównie z czynników obiektywnych, w tym prawnych. NIK po kontroli przeprowadzonej w 2013 r. podjęła skuteczne działania dot. zmiany przepisów ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, które utrudniały gminom skuteczne wdrażanie nowego systemu. W przepisach doprecyzowano pojęcie „właściciela nieruchomości”, zniesiono obowiązek składania przez właścicieli nieruchomości nowej deklaracji w przypadku zmiany stawek przez gminę. Doprecyzowano także formę i termin corocznej analizy stanu gospodarowania odpadami.

Obecna kontrola wykazała jednak, że problemy gmin z wdrażaniem nowego systemu wynikają również z nieprawidłowych działań osób odpowiedzialnych za ten proces w gminach. Do wójtów, burmistrzów i prezydentów miast NIK skierowała wnioski dotyczące wyeliminowania stwierdzonych w trakcie kontroli nieprawidłowości: utworzenia brakujących punktów selektywnego zbierania odpadów komunalnych, rzetelnego szacowania ilości odpadów komunalnych, wyegzekwowania od właścicieli nieruchomości zaległych opłat za odbiór odpadów oraz złożenia zaległych deklaracji. 

Zdaniem NIK „dzikie wysypiska”, których liczba wzrosła, nie są tylko problemem gmin. Ich lokalizacja, a także źródła powstawania mają niejednokrotnie zasięg „ponadgminny”. Jednak marszałkowie województw nie są zainteresowani tą problematyką, która ich zdaniem nie ma charakteru wojewódzkiego. W ocenie NIK problem „dzikich wysypisk” wymaga szerszej analizy i wypracowania skutecznych rozwiązań na wszystkich poziomach zarządzania gospodarowaniem odpadami - od ministra, przez marszałka województwa, aż po gminy.

Podobnej analizy na wszystkich poziomach wdrażania systemu, od gmin przez regiony do właściwego ministra, wymaga zdaniem NIK zjawisko rosnących kosztów za wywóz śmieci. Wprowadzenie przez gminy niższych stawek opłat za odpady segregowane i zadeklarowanie przez większość mieszkańców segregowania odpadów, a także wdrożenie przetargowego wyboru ofert na ich odbiór, powinno obniżyć koszty całego systemu. Tymczasem w wielu przypadkach ceny rosną. Zdaniem NIK warto zwrócić uwagę m.in. na przetargi, w których stosowane są ryczałtowe ceny ofert.

Komentarze:
24-06-2015
~powielacz:
Najwyższy czas zapytać ludzi, czy są zadowoleni z funkcjonowania obecnego układu. Czy są przekonani, że korzyści z tego, że w Nadarzynie jest śmieciowisko, które zatruwa smrodem otoczenie, rodzi hałas i powoduje zwiększony ruch transportu samochodów ciężarowych, przeważają nad stratami, którymi są rosnące zachorowania i zagrożenie dla zdrowia okolicznych mieszkańców. Może czas przeprowadzić rzetelną analizę oddziaływania na otoczenie śmieciowiska? Może czas wyjść do ludzi i powiedzieć im wprost: Tak, mieliście Państwo rację protestując przeciwko lokalizacji takiego przedsięwzięcia wśród domów mieszkalnych,w pobliżu szkół i przedszkoli. Może czas najwyższy przyznać, że ponad 1.500 podpisów zebranych pod petycjami przeciwko lokalizacji sortowni śmieci w Nadarzynie zobowiązuje władze gminy do doprowadzenia do zamknięcia tego syfu. To śmieciowisko tak czy inaczej przestanie istnieć. Pytanie tylko, jakie będą konsekwencje tego, że jakiś bydlak w niejasnych okolicznościach wydał na nie zgodę (lub pomógł taką zgodę 'przepchnąć').   więcej
24-06-2015
~marian:
Gowniana ustawa, gowniane efekty.
24-06-2015
~Życzenia syna wójta Krzysztofa Grzyba dla tych którzy poszli na referendum :
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=238771509637575&set=a.203442836503776.1073741828.203411109840282&type=1&relevant_count=1
24-06-2015
~Do 008:
Nie zapominajmy też o tym, że:1. Będąc w Ameryce na wyjeździe z orkiestrą, Grzyba gościł pewien potentat śmieciowy, wtedy postanowił pójść w jego ślady. To Grzyb ściągnął tu Hetmana, a nie tylko wyraził milczącą zgodę.2. Kuźmińska (posadzona przez Grzyba na stołku vice starooprócz tworzenia przyjaznej atmosfery podpisywała decyzje, wcześniej podpisane przez Muchalskiego. Talentu planowania i organizacji nie można Grzybowi odmówić.  więcej
24-06-2015
~Czy janek i tomek maja jakieś zasady:
24-06-2015
~DO DNA:
Wypiliśmy kiedyś trochę i ona właściwie nie wie, kto jest kto i czyj to jest. Chowa jak swoje i mąż się cieszy, że to jego, a my wiemy, że jesteśmy z nim szwagry.
24-06-2015
~TAKI BOLSZY DLA TATUSIA, A MOŻE KUWA.:
Z okazji dnia ojca synowie ślą życzenia swoim ojcom. Więc ja mam pytanie do Krzysztofa Grzyba, syna obecnego wójta Grzyba, który po referendum w sprawie odwołania jego ojca ze stanowiska, życzył na swoim fejs bóku, cytuję;.... h.j w d.pę wszystkim mieszkańcom tym co poszli do referendum. Jakie życzenia Krzysio Grzyb złożył dzisiaj swojemu tatusiowi Januszowi Grzybowi.   więcej
23-06-2015
~DNA :
Mogę wyjaśnić wszystko.
23-06-2015
~do z nieprawego łoża :
Czy mały hetmanek mógł mieć jedna matkę i dwóch ojców.
23-06-2015
~Info o Ejszyszkach i ciekawe zdjęcia:
http://kurierwilenski.lt/2013/07/04/ejszyszki-polskie-miasteczko-na-litewsko-bialoruskim-pograniczu/
23-06-2015
~Z nieprawego łoża.:
Ja szybko rozwijający się hetman, chcę podziękować swojemu tatusiowi Jannuszowi, za czułą opiekę nademną i życzyć mu długich lat w szczęściu, oraz proszę o dalszą opiekę.
23-06-2015
~008:
Warto pamiętać o kilku sprawach jeśli rozważamy zamontowanie plomby śmieciowej w Nadarzynie przez "Nieświętą trójcę z Młochowa". 1. Za walkę przeciwko sortowni w Nadarzynie Pan Szymon Walewski został wyrzucony przez wójta z pracy w Ośrodku zdrowia. 2. Lekarze Nadarzyńscy odnotowują znaczną ilość zachorowań wśród dzieci na tle alergicznym i są to przypadki do skomplikowanego leczenia. 3. Wójt Gminy Nadarzyn w 2012 roku, gdy Marszałek Województwa Mazowieckiego zadał pytanie Gminie czy zgadza się na lokalizację RIPOK-a w Nadarzynie - wójt udzielił milczącej zgody i zrobił to świadomie by wyrazić zgodę na lokalizację RIPOK-a w Nadarzynie. 4. Kluczowym dla uzyskania trwałego statusu RIPOK przez sortownię Hetmana w Nadarzynie było zwolnienie firmy z obowiązku wykonania oceny oddziaływania na środowisko - decyzję zwalniającą w imieniu Janusza Grzyba podpisał jego zastępca Tomasz Muchalski. 5. Rola Pani Kuźmińskiej polegała na tworzeniu przyjaznej atmosfery w starostwie dla właściciela sortowni. Pani Kuźmińska będąc jednocześnie radną z Nadarzyna w Powiecie w żaden sposób nie pomogła protestującym mieszkańcom. Nidy o tym nie zapominajmy.  więcej
23-06-2015
~Ejszyszki:
Chłopiec, który chodzi do pierwszej klasy składa dziś z okazji Dnia Ojca - życzenia swojemu tacie z Polski.
23-06-2015
~hahaha:
Nie tylko koszulki ale i gacie niech im wylogują.
23-06-2015
~Dla Grzybów, Muchalskich, Kuźmińskich i ich dzieci.:
Trzeba zamówić dla nich i ich dzieciom koszulki z logo Hetmana, żeby na wakacjach mogli w nich chodzić i reklamować firmę którą ich rodzice wspierają z całych sił.
23-06-2015
~do to oni:
Śmieci to ich specjalność.
23-06-2015
~Lerwe miliony u wójta Grzyba w prywatnej kieszeni to fakt:
Wójt gminy Nadarzyn Janusz Grzyb z PSL w czasie swojego wójtowania gromadził lewe miliony których nie umiał udokumentować w oświadczeniach majątkowych i nie wykazywał tego przed urzędem skarbowym.
23-06-2015
~To oni:
Grzyb, Muchalski, Kuźmińska, czyli STARE TRIO Z MŁOCHOWA, są w 100%tach odpowiedzialni, za kumoterskie załatwienie Hetmanowi pozwoleń, na przetwarzanie pond 0,5 miliona ton śmieci w centrum Nadarzyna i chorobotwórcze kompostowniki. To oni są winni za fruwający syf po Nadarzynie i skażenie okolicy.   więcej
23-06-2015
~lola:
Grzyby, alergeny i kancerogeny ''fruwają'' sobie po naszej gminie bezkarnie bo ich nie widać i nie czuć .Roznoszą się na kilometry . W jakiej odległości mieszkacie od tej sortowni ? Czy na pewno Was to nie dotyczy?
23-06-2015
~Zamieszkaj w Nadarzynie - Twoje śmieci już tu są!:
Hetman oczywiście nie myje pojemników, chociaż jest do tego zobowiązany warunkami umowy z Urzędem Gminy. Gmina oczywiście nie myje drogi Turystycznej, chociaż to jedna wielka wylęgarnia Grzybów, alergenów i kancerogenów. Gmina zbudowana na śmieciach, brudzie i układzie wójta z Hetmanem.  więcej
23-06-2015
~Sortownia w centrum Nadarzyna.:
Niekompetentny i nieobliczalny w swych bezprawnych rządach wójt Janusz Grzyb i jego zastępca upodlili gminę i mieszkańców.
23-06-2015
~do poprzedników:
O jakim smrodzie Wy piszecie? Hetman nie śmierdzi, śmieci nie śmierdzą. Kompost pachnie pięknie (świeżą ziemią po deszczu) to przecież kolejny dzik się rozkłada. Nie czytacie ekopulsu?
23-06-2015
~t:
Firma która odbiera odpady powinna myć pojemniki mieszkańców .Hetman zamiast śmieciarki 2 komorowej powinien zainwestować w myjkę taką jak tu poniżej http://www.komunaltruck.pl/304-komunal-wash-myjka-do-mycia-pojemnikow-montowana-do-zabudowy-smieciarki-.html  więcej
23-06-2015
~do X:
trochę kultury byś się nauczył ,kiedyś gdy sami wybieraliśmy firmę śmieciowa która ma nam zabierać odpadki to oni myli kubły bo mieli specjalne środki do dezynfekcji koszy jak podpisywaliśmy umowy z gmina zapytałam się pani to odpowiedziała ,że firma która będzie obsługiwała gminę też ma taki obowiązek i co ani razu mi kubła nie umyli na początek nawet w 1 miesiącu nie dostarczyli go a rachunek został mi wystawiony USŁUGA NIE ZOSTAŁA WYKONANA A OBOWIĄZEK ZAPŁATY ZA NIĄ ZOSTAŁ MI NAKAZANY W GMINIE .I co teraz to wiem ,że nie liczy się dobro mieszkańca naszej gminy tylko dobro i zysk tej firmy ,nawet w pierwszych 3 miesiącach sama musiałam chodzić do gminy po worki bo nie zostawiali,w tym miesiącu znowu nie dostałam worków dlaczego ???czyżby im zabrakło czy teraz sami będziemy je kupować   więcej
23-06-2015
~Miłośnik Loli:
Lola ma rację .To nie wina Hetmana, to wina mieszkańców Nadarzyna którzy wkładają śmierdzące śmiecie do swoich brudnych pojemników .
23-06-2015
~lola:
Smród od Pruszkowskiej pochodzi od nieumytych pojemników których mieszkańcy Nadarzyna brudasy nie umyły i dlatego potem śmieciarki Hetmana śmierdzą .Jak można skażać taką ekologiczną firmę jaką jest Hetman - skandal!
23-06-2015
~Do tu poniżej:
Tu poniżej inteligencja wójtowska się odezwała
23-06-2015
~z Pruszkowskiej :
mamy godzinę 11,30 co to za okropny smród na ulicy Pruszkowskiej ????
23-06-2015
~X:
Jak macie śmierdzące pojemniki to je kuwa umycie brudasy .Jeszcze wam pojemniki myć i co może obsr?ne tułki też . Inteligencja nadarzyńska
23-06-2015
~Spoko, klawo jest...:
Wójty zwalniają lekarzy, wyrzucają strażaków, ale za to mamy ekologicznego śmieciarza, który teraz będzie leczył nas i nasze dzieci.
22-06-2015
~JAKIE TO DNO MORALE I OBYCZAJOWE :
22-06-2015
~Patolo:
Ortografia ci się kłania.
22-06-2015
~G+M+K= H. TO PTOLO TWUR.:
Janek kuwa i tomku kuwa i agnes kuwa, co wyście narobili w gófnianej asyście. Lucie was ninawidzom i zanją wasz i wasze ptolo życie i codziene wasze patolo zwyczaje i patolo wasze niecodziene zwyczaje, prefermoane przes wasz normalnym rodzinom. Potolo z wami przez cały czas waszego bywania.   więcej
22-06-2015
~to ta ekologia:
To prawda,smród niemiłosierny, kiedyś jak odbierało ode mnie MPO Pruszków to w lato każdorazowo pojemnik był czymś płukany i nie śmierdział tak jak teraz Hetmanowski
22-06-2015
~mieszkaniec Nadarzyna :
Jak jedzie ciężarówka Hetmana to radzę wam założyć maskę .Smród okropny. Ten brudas nawet swoich śmieciarek nie myje i daje nam lekcje ekologii ....
22-06-2015
~Walendów :
W Walendowie śmieci zabierają 2 razy w miesiącu a ciężarówki Hetmana jeżdżą codziennie.
22-06-2015
~mieszkaniec:
Do ~Janusz nie GJak to nie było przetargów? Były przecież. Ale nawet jeśli cokolwiek jest tu podsterowywane, to w tym jednym przypadku dobrze że tak jest. Wcześniej kiedy każdy podpisywał umowę z kim chciał codziennie przyjeżdżały śmieciarki... ponieważ każda posesja miała podpisaną umowę z kim innym. Teraz samochód ciężarowy przyjeżdża raz na dwa tygodnie i jest spokój. Nie ma hałasu, smrodu i zamieszania. Niestety dla mieszkańców gminy Nadarzyn panowie Janusz Grzyb i Muchalski sprowadzili nam na głowę toksycznego HETMANA. Traci cała gmina, tracą mieszkańcy - zdrowie swoje, dzieci, najbliższych, ceny nieruchomości. Z całego regionu zwożone są do nas śmieci, odpady i zarazki. Obsługujemy nawet Grodzisk Mazowiecki. To jest skandal. I tego człowieka powinni odwołać jak najprędzej. POWTARZAM TO JEST DZIAŁANIE NA SZKODĘ MIESZKAŃCÓW CAŁEJ GMINY.  więcej
22-06-2015
~Do poprzednika :
Czymś musiałeś się narazić,jak widzę kiedy podjeżdżają do posesji to czytają z listy komu zabrać a komu nie,takie mają taktyki
22-06-2015
~008:
A to Polska właśnie. Chciałoby się powiedzieć. Zobacz Kazimiero. Niby nowa ustawa śmieciowa funkcjonuje od ponad dwóch lat a jaśnie śmieciarz gminny nie odbiera ode mnie trawy i gałęzi. No i co mu zrobisz?
22-06-2015
~Kazimiero:
dzikich wysypisk przybywa , bo ludzie po prostu się nie godzą na przymus ,brak możliwości wyboru. znam osobiście gospodarstwo domowe które od dnia 1 lipca 2013 roku nie zostało obsłużone ani jeden raz , podkreślam ani jeden raz . śmieci nie zalegają , nie są palone nie są wywożone do lasu czy jakiegoś rowu , a co miesiąc jest ujszczana opłata śmieciowa , pytanie za co w tym przypadku haracz podatek czy co? wywóz smieci drożeje zamiast tanieć -ludzie bo tak miało być , to jest biznes a nie czyste lasy ,Polacy widać nie tolerują przymusu .........  więcej
22-06-2015
~Janusz nie G:
Wprowadzony przez koalicję PO PSL centralny system gospodarki odpadami, przypomina rodem rozwiązania z najbardziej "betonowych" czasów komuny. System wyeliminował kompletnie elementy gospodarki wolnorynkowej- czytaj konkurencji. W administracyjny sposób dano fory niektórym firmom, a inne tym samym wyeliminowano. Wydane przez urzędników pośpiesznie pozwolenia dały z dnia na dzień przewagę niektórym wybranym firmom - wybrańcom ! Jak wyłoniono te firmy - to prawdziwa zagadka bo nikt nie zna zasad. Nie było żadnych przetargów, a urzędnicze decyzje są wręcz niekompetentne. Domyślam się, że takich zasad nie było. Dlaczego mnie - Janusza nie Grzyba pozbawiono prawa wyboru firmy wywożącej śmieci z mojego domu ? Wiem, ale na forum tego nie napiszę, bo to moje domysły i analizy. Dlaczego firmy odbierają śmieci raz na dwa tygodnie, dlaczego firmę śmieciową wybiera gmina ? Toż to kompletne zaprzeczenie gospodarce wolnorynkowej !!! Dlaczego nie promuje się segregacji odpadów ? W naszej gminie odpadów ludziom nie opłaca się segregować, z moich obserwacji wynika że co najmniej 30% gospodarstw domowych nie segreguje śmieci ? A przecież segregacja u źródła jest w tzw. całościowym rachunku ekonomicznym najtańsza dla ludzi i dla państwa. No tak, ale wtedy nie zarobiliby znajomi "królika"....   więcej
 
Copyright © 2010 - 2024 Nadarzyn.tv
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE. DALSZE ROZPOWSZECHNIANIE ARTYKUŁÓW, ZDJĘĆ, FILMÓW, TYLKO NA PODSTAWIE PISEMNEJ ZGODY WŁAŚCICIELA PORTALU