25 kwietnia 2024, imieniny obchodzą: Jarosława, Marka, Elwiry

~jerzy
13:35 25-04-2024
Oho,widzę że szok powyborczy mija.... więcej »
~Mariusz Sulpicjusz Zwapliński
20:15 24-04-2024
Pytają się mnie czasem sąsiedzi, co sądzę o Zwaplinskim, o prowadzonej... więcej »
~sprawiedliwość
15:51 23-04-2024
tak, że tak, wszystko dobrze dla porządnych ludzi... więcej »

Zdzisław Wawrzyniec Krupkowski - Ocalić od zapomnienia

Komentarzy (2)
16-08-2015

Prezentujemy zapowiedzianą kilka dni temu w artykule "Ocalić od zapomnienia", biografię Zdzisława Wawrzyńca Krupkowskiego, którego pamięć już 19 września uhonorowana będzie posadzeniem "Dębu Pamięci" w nadarzyńskim parku.

Urodził się 10.08.1897 w Nadarzynie w rodzinie nauczyciela szkoły powszechnej. Rodzina Krupkowskich pochodziła z Podlasia. Dziadek Zdzisław był właścicielem dużego gospodarstwa rolnego, natomiast ojciec Zdzisława Hieronim Krupkowski - prawdopodobnie jako jeden z rodzeństwa – został wysłany do szkół i uzyskał jak na ówczesne czasy gruntowne, bardzo dobre wykształcenie. Z relacji rodzinnych oraz pamiętnika syna Aleksandra wynika, że ukończył on celująco Seminarium Nauczycielskie, prawdopodobnie w Warszawie i co najmniej od roku 1887 uczył w szkole wiejskiej w Sękocinie, parafii Pęcice. Po pięciu latach przeniósł się do Nadarzyna, gdzie objął posadę nauczyciela i kierownika w tutejszej szkole. Była to czteroklasowa szkoła utrzymywana przez gminę i mieściła się w nieistniejącej dziś organistówce i wynajmowanych izbach w miasteczku.
Matka Paulina z Nowickich pochodziła z Włocławka. Zajmowała się wychowywaniem gromadki dzieci. Według pamiętnika syna Aleksandra, była bardzo pracowitością osobą i mimo iż warunki materialne rodziny były skromne, wraz z mężem prowadziła towarzyski tryb życia, skupiając wokół siebie bardziej inteligenckie rodziny ze środowiska Nadarzyna, jak również podtrzymując kontakty z przyjaciółmi mieszkającymi w Warszawie.

Hieronim i Paulina Krupkowscy mieli siedmioro dzieci, z których pełnoletniość osiągnęło pięcioro: Zdzisław, Michał, Stanisław, Aleksander i Maria. Jakie były losy pozostałych nie wiadomo. Wszystkie dzieci chodziły do szkół  prowadzonych  przez ojca.

Zdzisław, w roku 1912 podjął naukę w Szkole Handlowej Zgromadzenia Kupców m. Warszawy. Szkoła mieściła się przy zbiegu ulic Prostej 14/16 i Waliców 2/4.
Wybuch pierwszej wojny światowej spowodował duże zmiany w życiu rodziny Krupkowskich. Rodzice Hieronim i Paulina wyjechali do Rosji, prawdopodobnie uciekając przed Niemcami, lub zostali ewakuowani z Nadarzyna (podobnie jak stało się to z kilkoma rodzinami z Nadarzyna).
W maju 1915 Zdzisław Krupkowski wskutek, jak pisze w swoim życiorysie wyjazdu rodziców do Rosji oraz spodziewanego zajęcia Warszawy przez Niemców, zmuszony został przerwać naukę i w obawie przed mobilizacją do Armii Rosyjskiej, wstąpił do tzw. I Wojenno-Drogowego Oddziału przy Armii Rosyjskiej. Tam początkowo pracował w charakterze młodszego technika drogowego, a następnie  w kancelarii oddziałowej w buchalterii. W  końcu 1915 roku  złożył egzamin jako ekstern z sześciu klas Szkoły Handlowej w Mińsku Litewskim.

W grudniu 1917 roku uciekł do formującego się polskiego szwadronu w Krinkach pod Witebskiem. Po rozbiciu szwadronu pod Orszą przedostał się do Mińska Litewskiego, gdzie szwadron został ponownie sformowany i przyłączył się do I Polskiego Korpusu generała Dowbór-Muśnickiego w Bobrujsku – 3 Pułk Ułanów (szwadron hr. Tyszkiewicza).

W lutym 1918 r. brał udział w rozbrajaniu bolszewików w Mińsku Litewskim, a następnie był przydzielony do szwadronu łączności przy Sztabie I Ułańskiej Dywizji i służył do rozwiązania Korpusu (22.06.1918 r).
Następnie wrócił do Warszawy okupowanej jeszcze przez Niemców. Włączył się do pracy w organizacji konspiracyjnej, która miała siedzibę przy ul Kopernika – prawdopodobnie była to organizacja studencka. Jak wielu młodych ludzi brał  udział w rozbrajaniu żołnierzy niemieckiego garnizonu w Warszawie.
Prawdopodobnie jesienią 1918 r, do kraju wrócił ojciec Zdzisława – Hieronim. Matka Paulina zmarła na terenie Rosji i została pochowana w Mińsku. Ojciec początkowo zatrzymał się u syna Aleksandra w Warszawie, a następnie, będąc już na emeryturze, przeniósł się do córki Marii Wasilewskiej do Łubina Kościelnego, gdzie mieszkał aż do śmierci w 1935 r.

Zdzisław Krupkowski, tak jak wielu Polaków – przede wszystkim członków organizacji niepodległościowych i byłych żołnierzy - wstąpił w październiku 1918 r. do Armii Polskiej, do 10 pułku Ułanów Dywizji Litewsko-Białoruskiej. Pułk był formowany w Pietkowie koło Łap, a więc niedaleko stron rodzinnych jego dziadka.
W latach 1919-1920 pułk brał udział w walkach pod Słonimem, Baranowiczami, w puszczy Nalibockiej, na rzece Ptycz, oraz w ofensywie nad Dnieprem. Na pamiątkę dobrowolnego zgłoszenia się do szeregów Dywizji Litewsko-Białoruskiej celem wyzwolenia i obrony kresów Rzeczypospolitej, rozkazem Naczelnego Wodza otrzymał prawo posiadania znaczka pamiątkowego. Dokument nadania prawa „Walecznemu Żołnierzowi Cześć” podpisał Dowódca Dywizji Litewsko-Białoruskiej gen.por. Szeptycki.
Po ciężkich walkach odwrotowych 10 Pułk dotarł do Grodziska Mazowieckiego w ówczesnym powiecie błońskim (15 kilometrów od Nadarzyna), gdzie nastąpiła jego reorganizacja i uzupełnienie stanów osobowych. Do walki stanął z powrotem podczas Bitwy Warszawskiej. W ofensywie przeciwko wojskom Tuchaczewskiego uczestniczył do grudnia 1920. Ostatnia większa bitwa nad Niemnem (20 – 28 wrzesień 1920) kończyła w zasadzie szlak bojowy pułku. Od grudnia 1920 do marca 1922 pułk wszedł w skład wojsk Litwy Środkowej (tzw. bunt gen. Żeligowskiego). Jednocześnie ochraniał granicę państwa na odcinku Landwarów-Radziszki-Troki.

Zdzisław Krupkowski skończył służbę w wojsku polskim z dniem 1 lutego 1922 roku w stopniu sierżanta. Po zdemobilizowaniu jako młody rezerwista przybył do Bielska Podlaskiego, gdzie na krótko przyjął posadę sekretarza Magistratu, a od dnia 1.09.1922 r. pełnił służbę w Powiatowej Komendzie Uzupełnień (PKU) w charakterze podoficera zawodowego. W maju 1923 r. zawarł związek małżeński w Łubinie Kościelnym z Janiną Zaleską ze wsi Brześcianka. 
W PKU prowadził początkowo ogólną statystykę, a od października 1923 do maja 1925 r. był kierownikiem kancelarii. Następnie został przydzielony do referatu Ewidencji Administracji Rezerw. W 1926 r. złożył podanie o przyjęcie do Oficerskiej Szkoły Administracji Funkcyjnej dla Podoficerów Zawodowych w Łobzowie na kurs 1926-1928. Do szkoły tej jednak nie wstąpił, ponieważ w pierwszym roku szkoła nie została uruchomiona ze względów organizacyjnych, a w następnym - 1927 nie mógł ponieważ zmieniono mu kategorię zdolności do służby wojennej (kat. C).

W dniu 1.09.1928 na własną prośbę został przeniesiony do rezerwy w stopniu sierżanta i z tym dniem mianowany urzędnikiem cywilnym PKU. Pracując tam w okresie 6.07.1931 do 29.08.1931 ukończył skrócony kurs Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty w Szkole Podoficerów Zawodowych Piechoty w Grudziądzu. Od 1.09.1931  awansował na stopień podporucznika. W dniu 30.04.1933 został przeniesiony w stan spoczynku i podjął pracę w Powiatowym Związku Strzeleckim.

Za wierną służbę i zasługi dla II Rzeczpospolitej został odznaczony

 
  • Medalem Polska Swemu Obrońcy 1928
  • Medalem 10-lecia Odzyskania Niepodległości 1928
  • Medalem Srebrnym za Długoletnią Służbę 1938
  • Miał też prawo do noszenia odznaki Dywizji Litewsko-Białoruskiej. Była to odznaka honorowa dla ochotników, którzy zgłosili się ochotniczo do służby w tej dywizji.


W dniu 30.08.1939 został zmobilizowany do Białej Podlaskiej, gdzie, jak wynika z jego listu, przebywał do 10.09.1939, skąd jego batalion wymaszerował i dotarł do Brześcia (13.09.1939) Tam brał udział w obronie twierdzy Brzeskiej, jednak 17.09.1939 dostał się do niewoli niemieckiej, w której był trzymany przez 3 dni. W dniu 21.09.1939 został przekazany wojskom sowieckim na mocy układu Ribbentrop-Mołotow, a następnie wywieziony w głąb Rosji do obozu w pobliżu Kaługi.
z obozu w Kozielsku, w którym przebywał, żona otrzymała tylko jeden list-gryps z 8.10.1939 przekazany przez żołnierza zwolnionego z tego obozu. Drugi list otrzymała siostra Maria Wasilewska zamieszkała w Łubinie Kościelnym. Była to kartka pocztowa z dnia 26 grudnia 1939 r. I to był ostatni znak jego życia...

Krupkowski Zdzisław przebywający w obozie dla jeńców wojennych w Kozielsku figuruje na wykazie sporządzonym przez NKWD w Moskwie w kwietniu 1940 (str.489 p.65) z poleceniem do dyspozycji szefa Zarządu NKWD w Smoleńsku. Rozkaz ten przekazany do wiadomości NKWD w Smoleńsku był wyrokiem śmierci. Krupkowski jak i pozostali jeńcy obozu w Kozielsku zostali okrutnie zamordowani w lesie katyńskim przez władza sowieckie w kwietniu 1940 r.
Rodzina przez wiele lat próbowała najpierw ustalić, a później potwierdzić jego śmierć w Katyniu, ale w czasach komunistycznych nie było to możliwe. Po zmianie systemu prowadząc poszukiwania w wielu urzędach i organizacjach, w dniu 1.01.1991 uzyskała w końcu oficjalne potwierdzenie jego mordu w Katyniu, z Zarządu Głównego Polskiego Czerwonego Krzyża w Warszawie.
Prezydent RP na Uchodźstwie w Londynie Stanisław Ostrowski, dekretem z dnia 11.11.1976 nadał zbiorowo żołnierzom zamordowanym w Katyniu i innych nieznanych wtedy miejscach kaźni, dla upamiętnienia ofiar ich życia w imię Niepodległości Polski, Order Virtuti Militari (nr 14 384). Krzyż został zawieszony na Pomniku Katyńskim w Londynie.

Po roku 1989, kiedy w Rzeczpospolitej powstały warunki polityczne do oficjalnego i należytego uczczenia ofiar mordów sowieckich, wszystkie osoby zostały pośmiertnie awansowane na wyższe stopnie oficerskie.

Decyzją nr 439//MON z dnia 5.10.2007 wydaną przez ministra Obrony Narodowej, Zdzisław Krupkowski został mianowany  na stopień porucznika.

Nie mniej dramatyczne były również losy jego najbliższej rodziny.

W dniu 13 kwietnia 1940 roku żona Janina Krupkowska wraz z trojgiem dzieci: córką Haliną–Janiną ur. 29.02.1924, synem Wiesławem– Zdzisławem ur. 21.12.1925 i córką Reginą ur. 24.04.1928 zostali wywiezieni wgłąb Związku Radzieckiego - Północny Kazachstan - obwód Pietropawłowsk – rejon Smirnowo.
Wywózka rodziny ppor. Zdzisława Krupkowskiego nie była przypadkowa. Bielsk Podlaski po 17.09.1939 na mocy wspomnianego wcześniej paktu Ribbentrop – Mołotow znalazł się na terenie zachodniej Białorusi wchodzącej w skład Związku Radzieckiego. Na zajętych terenach sympatyzujący z komunistami mieszkańcy w dużej mierze pochodzenia białoruskiego oraz komunizujący Żydzi, pomagali Rosjanom w wydawaniu rodzin podejrzewanych o tzw. sowiecką nieprawomyślność. Ponadto Rosjanie pozwalając jeńcom obozów na korespondencję ze swoimi rodzinami (oczywiście tylko w jedną stronę) dowiadywali się w ten sposób kogo należy wywieźć w pierwszej kolejności, bez konieczności ustalania kto może być wrogiem Rosji sowieckiej.
W Północnym Kazachstanie żona i dzieci Zdzisława Krupkowskiego pracowali bardzo ciężko w skrajnie trudnych warunkach, z trudem utrzymując się przy życiu. Przez pierwszy rok wykonywali prace polowe w kołchozie Irkendyk, a w następnych latach pracowali w leśnictwie Astrachanka przy wyrębie lasu. Nieustannie obawiali się, iż będzie im bardzo trudno powrócić do Polski, ponieważ władze sowieckie traktowały ich jako obywateli Związku Radzieckiego, pochodzących z zachodniej Białorusi.
Jako Polscy patrioci podejmowali różne starania, aby powrócić do swojej ojczyzny. Syn Wiesław Krupkowski wiosną 1944 r. wstąpił do II Armii Ludowego Wojska Polskiego (nie zdążył do Armii  gen. Andersa) i brał udział w walkach frontowych aż do Berlina. Żona Janina i córki zapisały się wiosną 1945 do Związku Patriotów Polskich z nadzieją, że to umożliwi im powrót do kraju. I faktycznie, w czerwcu 1946 wrócili do Polski.

Po wojnie syn Wiesław pozostał w wojsku, ukończył szkołę oficerską, przez lata służył jako oficer w jednostkach wojskowych, w ostatnich latach przed emeryturą w Studium Wojskowym Politechniki Poznańskiej. Zmarł     23.06.1975 r, w stopniu podpułkownika w stanie spoczynku.
Córka Halina Drozdowska po ukończeniu Liceum Ogólnokształcącego pracowała na stanowiskach urzędniczych. Zmarła 7.02.1969 r.
Druga córka Regina Bokiniec była lekarzem stomatologiem w Bielsku Podlaskim. Zmarła 26.02.1990 r.
Żona Janina zmarła 27.11.1988 r.
 
Rodzeństwo Zdzisława :
Bracia: Stanisław mieszkał w Radzyminie koło Warszawy; drugi brat Michał  mieszkał w Brwinowie pod Warszawą, zmarł w 1952 lub 1953 r.; trzeci brat Aleksander, profesor Akademii  Górniczo–Hutniczej w Krakowie (wybitny naukowiec aresztowany w operacji „Sonderaktion Krakau”) zmarł w 1984 r.
Siostra Maria Wasilewska mieszkała w Łubinie Kościelnym. Była nauczycielką i kierowniczką Szkoły Podstawowej. Zmarła w 1987 r.

Opracowanie:  Ryszard Zalewski i Anna Puchalska
Na podstawie zachowanych dokumentów i relacji przekazanych przez wnuczkę Zdzisława Krupkowskiego – Annę Puchalską, zasobów archiwalnych parafii Pęcice, Nadarzyn, opracowań p. Janusza Poryckiego dot. historii 10 pułku ułanów i Dywizji Litewsko- Białoruskiej.

Przypominamy, że jeżeli ktoś chciałby wspomóc finansowo uroczystość posadzenia "Dębów Pamięci" w nadarzyńskim parku, może wpłacić drobną sumę na:

STOWARZYSZENIE PRZYJACIÓŁ GMINY NADARZYN
NR KONTA: 02 8017 0002 0008 6293 2000 0001

Z dopiskiem: "Darowizna na cele statutowe - Dęby Pamięci Nadarzyn 2015"



Komentarze:
20-08-2015
~toff:
Wygląda ze p. Zdzisław we wrześniu 1939r. był żołnierzem bonu zapasowego 32pp.
17-08-2015
~toff:
Piękna żołnierski życiorys. Chwała Bohaterowi.
 
Copyright © 2010 - 2024 Nadarzyn.tv
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE. DALSZE ROZPOWSZECHNIANIE ARTYKUŁÓW, ZDJĘĆ, FILMÓW, TYLKO NA PODSTAWIE PISEMNEJ ZGODY WŁAŚCICIELA PORTALU