5 maja 2024, imieniny obchodzą: Ireny, Waldemara, Piusa

~HE HE DO......30-04-2024 ~Do tych kur.a ekologów i ekolożek kur.a.:
11:31 01-05-2024
No ale znów go wybraliście.... więcej »
~Louiewak
07:19 01-05-2024
's top roofing construction companies The Advantages and Cons of Different... więcej »
~Mieszkaniec Nadarzyna.
22:46 30-04-2024
A co mnie to obchodzi , ścieki odbierają.... więcej »

GALERIA OBYWATELSKA Siostry Rychwińskie - Zofia i Stanisława

Komentarzy (0)
06-07-2012

Zofia Rychwińska PS. HALINA pracownica poczty w Nadarzynie, córka Stanisława Rychwińskiego i Michaliny z  Rosińskich, Stanisława Rychwińska PS. HELA, siostra Zofii, prowadziła wraz rodzicami gospodarstwo ogrodnicze w Nadarzynie.                             
Przedstawiam obie  panie w związku z ich działalnością konspiracyjną, ale trzeba podkreślić  iż w społeczności miejscowej były szczególnie aktywnie zaangażowane w życie parafialne i społeczne. W działalności podziemnej pełniły funkcje kierownicze w Wojskowej Służbie Kobiet na terenie Nadarzyna i gminy Młochów
…. Nadarzyńska grupa kobiet formalnie ( pierwsze polecenie /zalecenie porucznika Henryka Walickiego PS. Twardy) została sformowana w połowie 1941 roku podczas jednego ze spotkań w domu Rychwińskich. Zadanie zostało przydzielone Zofii Rychwińskiej, aktywnej już wówczas uczestniczce życia podziemnego. Ona też została, później komendantką Wojskowej Służby Kobiet na terenie gminy Młochów. Jej zastępczyniami były Halina Pajchlówna i Stanisława Żak.
W 1942 roku, gdy struktury WSK zostały sformalizowane, działania zostały ujęte w ramy organizacyjne z głównym zadaniem w postaci werbowania, organizowania i szkolenia kobiet do służby wojskowej. Szczegółowe zadania określali dowódcy jednostek w których WSK funkcjonowała. Podstawowe zadania to łączność, służba sanitarna, gospodarcza, kolportaż nielegalnych wydawnictw, przenoszenie /przewożenie broni. Grupa zintegrowała się właściwie w okresie ekshumacji /pochówków żołnierzy poległych i pomordowanych we wrześniu 1939 roku, co swój finał miało 1 Listopada 1940 roku. W ów dzień, Wszystkich Świętych odbyła się patriotyczna manifestacja ludności, to wydarzenie w organizacji którego kobiety z późniejszego WSK odegrały znaczącą rolę. Przy pierwszych pochówkach październik/listopad 1939 na trumnach symboliczne gałązki chryzantem i jedliny. W kwietniu i maju 1940 każda trumna udekorowana była kwiatami przeważnie czerwonymi tulipanami. W tym okresie jednym z głównych obowiązków, piszę obowiązków, ale nie do końca obowiązków, bo były to ciężkie czasy dla każdej rodziny, była pomoc rodzinom żołnierzy w których ojcowie lub synowie polegli lub nie wrócili z wojny. Po prostu aktywni obywatele tak tę konieczność  rozumieli.
Grupa w gminie Młochów liczyła kilkanaście osób  do tej pory jakieś pisane relacje wskazują na następujące osoby :
Rychwińska Zofia – Komendantka później Rosińska
Żak Stanisława – zastępca z domu  Rychwińska, siostra  Zofii
Pajchlówna  Halina  - zastępca, pielęgniarka /sekretarka szkoły w Kostowcu
Wróbel Danuta  PS. Irena – sanitariuszka, łączniczka – żona por. Henryka Wróbla ówczesnego kierownika ośrodka zdrowia w Nadarzynie
Pachowska  Maria  Waleria  PS. Wala  –sekcyjna
Stępień  Irena – sanitariuszka
Pawlak Zofia – sanitariuszka
Wrzalik Maria  Irena – sanitariuszka
Karbowiak Maria  - sanitariuszka
Szkolenia dla w/w przeprowadzał dr, Wróbel. Pomoc, czy udział kobiet był szczególnie ważny w prowadzeniu małego prawie szpitalika przez dr, Wróbla, bo przecież trafiali do niego chorzy czy ranni  najczęściej  pozbawieni  jakichkolwiek  środków do życia . A jeść i odziać się trzeba było. Od zimy 1942 we wtorki nadarzyńska  agenda R G O  wydawała darmowe posiłki. Wtedy w okolicznych  majątkach zbierano darowaną żywność, robiąc również zapasy na niewiadomą przyszłość np., suszony makaron, grzyby, niekiedy mięso. Za cichym zapewne przyzwoleniem p. Ertnera aprowizację wspomagali pracownicy młyna, co pewien czas jakiś worek mąki mniej oficjalnie powiększał zapasy. Kiedy po upadku Powstania Warszawskiego w gminie przybyło ok. 5-6 tysięcy warszawiaków okazało się to szczególnie istotne. Główny cel działania stanowiła teraz pomoc dla uchodźców, wysiedleńców, uciekinierów i tę pomoc otrzymywali w naszej gminie, w tę pomoc bardzo zaangażowane były m.in. siostry Rychwińskie. Po wojnie  Zofia  Rychwińska pracowała na poczcie w Braniewie, później wróciła do Nadarzyna, a następnie w Warszawie, zmarła 1996 i pochowana jest na cmentarzu w Nadarzynie. Stanisława Żak po wojnie pracowała jako księgowa w Warszawie, zmarła w 1981 roku, pochowana na cmentarzu w Raszynie.
Nadarzyn. lipiec 2012 Ryszard Zalewski

Komentarze:
 
Copyright © 2010 - 2024 Nadarzyn.tv
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE. DALSZE ROZPOWSZECHNIANIE ARTYKUŁÓW, ZDJĘĆ, FILMÓW, TYLKO NA PODSTAWIE PISEMNEJ ZGODY WŁAŚCICIELA PORTALU