25 kwietnia 2024, imieniny obchodzą: Jarosława, Marka, Elwiry

~Mariusz Sulpicjusz Zwapliński
20:15 24-04-2024
Pytają się mnie czasem sąsiedzi, co sądzę o Zwaplinskim, o prowadzonej... więcej »
~sprawiedliwość
15:51 23-04-2024
tak, że tak, wszystko dobrze dla porządnych ludzi... więcej »
~będzie dobrze
15:50 23-04-2024
wyjaśniając to NSA zdaje się uchyliło wyrok do ponownego rozpatrzenia.... więcej »

Rośnie zadłużenie Polaków

Komentarzy (3)
18-04-2013

Polacy zadłużają się coraz częściej i na coraz wyższe kwoty. Nie panujemy nad swoimi wydatkami, a trudności w zarządzaniu budżetem mają nie tylko ci, którzy zarabiają najmniej. Dług najczęściej zaciąga mężczyzna w średnim wieku mieszkający na Śląsku.

– Z roku na rok obserwujemy wzrost zadłużenia Polaków – mówi Katarzyna Galant, dyrektorka działu komunikacji z P.R.E.S.C.O. Group. – I to nie tylko pod względem jego wartości, ale także biorąc pod uwagę wysokość średniego długu Polaka.

Całkowite zadłużenie Polaków według raportu InfoDług wynosi ok. 39,3 mld zł, na koniec 2011 roku było to 34,35 mld zł, zaś – 2010 roku 25,06 mld zł. Z danych P.R.E.S.C.O. Group wynika, że przeciętne zadłużenie z powodu niespłacania kredytów konsumpcyjnych wynosi 1280 zł. Taki dług zaciągał zwykle 43-letni mężczyzna z miasta w województwie śląskim (ale nie z Katowic). W 2011 roku przeciętne zadłużenie wynosiło 1150 zł, a dług należał również do mężczyzny z tego województwa.

– Podstawowym problemem jest nieumiejętność szacowania własnych możliwości podczas robienia zakupów. Polacy często kupują kolejny telefon komórkowy, który obciąża budżet domowy rodziny, nie zastanawiając się nad tym, czy faktycznie ich dochody pozwalają im pokryć koszty obsługi tego abonamentu – tłumaczy Katarzyna Galant.

Problemy ze spłatą należności nie dotyczą wyłącznie osób znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej.

– Podstawowym problemem, jeśli chodzi o rosnące zadłużenie Polaków, nie jest trudna materialna sytuacja osób, czy też rodzin. Ponieważ te [biedniejsze] osoby często dysponują pieniędzmi z dużo większą rozwagą niż ci, którzy w swoim pojęciu nie mają kłopotów finansowych – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Katarzyna Galant.

Jak tłumaczy, wynika to z braku podstawowej wiedzy w zakresie zarządzania własnymi finansami. Często również zadłużające się osoby nie biorą pod uwagę konsekwencji swoich działań, w tym związanych z zawieraniem umów, np. z operatorem telekomunikacyjnym czy firmą pożyczkową.

– W życiu zdarzają się czasem nieprzewidziane sytuacje, w których musimy mieć po prostu odłożone pieniądze, żeby pokryć wszystkie bieżące istotne potrzeby – zwraca uwagę przedstawicielka firmy.

Na listę dłużników można trafić nawet za dług o wartości kilkudziesięciu złotych. Gdy tak się stanie, należności mogą zostać kupione przez jedną z firm windykacyjnych.

– Przez sześć miesięcy od przyjęcia sprawy do obsługi staramy się nawiązać kontakt z osobą zadłużoną. Robimy to wysyłając korespondencję – takich listów jest sześć w sześciomiesięcznym cyklu – czy też starając się nawiązać kontakt telefonicznie. Jeśli dojdzie do kontaktu, z reguły zawieramy porozumienie z osobą zadłużoną. Natomiast, jeżeli do takiego kontaktu nie dojdzie, przechodzimy po sześciu miesiącach z pewnym zapasem do postępowania już na drodze sądowej – informuje przedstawicielka P.R.E.S.C.O. Group.

Eksperci przypominają, że aby nie dopuścić do takiej sytuacji, należy przed zawarciem pożyczki dokładnie przeczytać umowę. Sprawdzić jej warunki, w tym rzeczywiste oprocentowanie kredytu (RRSO). Jeśli zasady udzielania kredytu nie są zrozumiałe, lepiej zrezygnować z usług finansowych danej firmy.

Według szacunków Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową w strukturze zakupu portfeli wierzytelności dominującą pozycję zajmują kredyty bankowe (konsumenckie i hipoteczne) stanowiące łącznie 41 proc. rynku oraz kredyty korporacyjne (38 proc.), a także zobowiązania przedsiębiorstw (13 proc.).

Komentarze:
24-04-2013
~Kazimiero :
-Uważny - popieram w całości twoją wypowiedź myślę że i tak jesteś troszeczkę delikatny , tu trzeba z grubej rury , rzecz jest naprawdę poważna - "być albo nie być - dla Polski"
20-04-2013
~Uwazny:
Banki sa cholerne bo to nie polskie banki a obcy ma za zadanie zniszczyc kraj Polske i jego poglowie ludzkie, wiadomo to do lat a szczegolnie jak premier Suchocka/ zydowka / powiedziala w polskim niby sejmie ze poglowie polakow jest stanowczo za duze. Oczywiscie wrogie media tego nie publikowaly a jest to lwia czesc propagandy antypolskiej.Na miejsce tych ktorzy zdechna pod plotem pzryjada nowi ludzie wybrani aby zasiedlac Polskę.To takie oczywiste dla myslacego polaka ale nie dla wrogow i steropianu rzadzacego krajem od 20 lat, dla nich trzeba kasowac jak najwiecej polakow oczywiscie ekonomicznie bo to skutecznie.Wyjazdy na zmywak do hydrauliki do podcierania starych emerytow ,prawie 2 miliony mlodych polakow wyjechało .Takie etaty zgotowali polakom rzadzcy dzis.Zaciaganie dlugow u obcego to zniszczenie siebie samego.Juz minister Kwiatkowski z rzadu przedwojennego powiedział ze kredyt powyzej 10% rocznie jest niemozliwy do spalcenia a uplynelo \prawie 80 lat/  więcej
18-04-2013
~kredyciarz:
dlatego rośnie zadłużenie bo banki specjalnie windują w czasie spłaty dodatkowe jakieś opłaty które niejednokrotnie pożerają połowę raty a jak są małe raty to nawet ja przekraczają czy ktoś wreszcie weźmie się za a te cholerne banki ??
 
Copyright © 2010 - 2024 Nadarzyn.tv
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE. DALSZE ROZPOWSZECHNIANIE ARTYKUŁÓW, ZDJĘĆ, FILMÓW, TYLKO NA PODSTAWIE PISEMNEJ ZGODY WŁAŚCICIELA PORTALU